Skinimal, Łagodna pianka oczyszczająca

Zakupiłam poszukując delikatnego produktu przy zaburzonej BHL i kompletnie nie żałuje. Pianka zamknięta w dużym minimalistycznym opakowaniu, bardzo wydajna, zapach ok, cena rewelacyjna. Super oczyszcza skórę twarzy ale zarazem delikatnie, nie podrażnia, nie pozostawia uczucia ściągnięcia, ogólnie bardzo przyjemna w stosowaniu.

Ta pianka przypadła mi do gustu od pierwszego użycia, a niechętnie wracałam do pianek po dłuższym romansie z żelami do mycia twarzy. Mam skórę tłustą i trądzikowa, a ten produkt sprawia, że od razu po umyciu skóra wygląda na czystszą, jaśniejszą i po prostu zdrowszą.. a to tylko pianka do mycia od której nie wymagałam zbyt wiele. Nie pozostawia uczucia ściągnięcia, nie podrażnia. Ma też fajną, zbitą konsystencję, wystarcza na bardzo długo. Bardzo podoba mi się opakowanie, które fajnie wygląda na półce. Na pewno do niej wrócę!

Ostatnio w kwestii pielęgnacji skóry stałam się bardzo monotonna. Przerzuciłam się na CeraVe i bardzo długo nie wprowadzałam do swojej pielęgnacji nic nowego. Przyszedł czas kiedy mój ulubiony żel się skończył. Więc w drodze z pracy postanowiłam wstąpić do Natury na szybkie zakupy.

Markę Skinimal znam już z kilku produktów jednak nigdy nie miałam okazji przetestować ich pianki do mycia twarzy. Pewnie dlatego, że w kwestii pielęgnacji nie wiedzieć czemu uznaje tylko żel :)

Bałam się, że pianka nie poradzi sobie z oczyszeniem mojej skóry o zaraz wyskoczą mi jacyś nieprzyjaciele. No cóż, pianki używam od miesiąca i nic się do tej pory nie zadziało. Pianka zostawia cerę miękką, oczyszczoną i ukojoną.

To na prawdę świetny efekt, jak na produkt za 20zl. Ponad to jest bardzo wydajna. Totalnie polecam

Uwielbiam!

Piankę dostałam w prezencie i ją pokochałam.
Używam ja rano i wieczorem podczas codzinnej pielegancji, przyznam, że bardzo dobrze oczyszcza, a dodatkowo delikatnie otula skórę, dzięki temu możemy poczuć odrobinę odprężenia, dodatkowo dorbze oczyszcza, nie podrażnia, nie pozostawia uczucia ściągnięcia skóry.
Pianka jest wydajna, a opakowanie dobrze wykonane, nic się nie zacina plus wygląda estetycznie.
Zapach moim zdaniem ma neutralny, skald na plus, bardzo dobrze oczyszcza.
Cena około 30 zł, ale wiadomo jest to deromkosmetyk więc tutaj cena uważam, że jest adekwatna, produkt pokochałam od razu po pierwszym użyciu.

Rzadko bywam w Naturze, ale skoro już byłam to oprócz mydła do rąk, czułam potrzebę spróbowania czegoś jeszcze co dostać można tylko tam i padło przypadkowo na tę piankę. Kupiłam skuszona głównie ceną, była w promocji kosztowała ok. 17 zł.

Opakowanie to butelka z ciemnego niebieskiego plastiku, ale jest przeźroczysta więc umożliwia kontrolę zużycia. Pojemność miło mnie zaskoczyła bo dopiero w domu zorientowałam się, że to aż 200ml. Zazwyczaj w piankach jest max. 150. Pianka ma fajną formułę, jest gęsta, lekka, przyjemnie się ją nakłada na twarz. Nie jest mokrą plamą, nic z tych rzeczy jest puchata i miękka. Podczas mycia twarzy nie rozwadniała się ani nie znikała, mogłam do woli sobie masować skórę. Zapach trudno mi określić, zapach jest specyficzny i nieco mdławy, ale nie jest męczący ani zbyt intensywny, czuję go za każdym razem tylko przez chwilę. Mimo, że nie trafia szczególnie w moje gusta, to również nie męczy mnie specjalnie.

Pianek do mycia używam głównie rano, uwielbiam je najbardziej wtedy. Choć bez oporu gdy nie mam nic ciekawszego do zużycia, kończę z ich użyciem 2-etapowy demakijaż. Ta powyższa świetnie mi się sprawdza i to naprawdę ciekawy kosmetyk. Mimo, że skład jest delikatny to pianka dobrze oczyszcza moją skórę, skóra jest świeża ale ani razu nie zdarzyło mi się by była po myciu ściągnięta. Pod względem oczyszczania rzeczywiście jest łagodna, a jednocześnie oczyszcza dobrze. Zostawiała skórę miękką, czystą, świeżą. Nie czułam nigdy żadnej 'niedomytej' warstwy na skórze. Z domywaniem resztek po demakijażu, zmywaniem olejków z twarzy radzi sobie również dobrze. Jedyne zastrzeżenie jakie mam, to fakt że jeśli miałam jakieś makijażowe resztki na oczach typu tusz, pianka nie domywała ich dostatecznie.
Pomijając ten detal to pianka sprawdza się u mnie bardzo dobrze. Plusem jest jej wydajność, używam jej już ponad miesiąc a jestem mniej niż w połowie. Na użycie wystarczy niecała doza, aplikuje się wtedy tej pianki sporo i całkowicie wystarczająco.

Podsumowując fajna pianka, warta uwagi. Jest bardzo łagodna a jednocześnie spoko oczyszcza i odświeża, nawet moją mieszaną skórę, która lubi się przetłuszczać oczyszcza bez zarzutu. Z chęcią sięgnę po coś jeszcze tej marki.

Byłaby bez zarzutu, gdyby nie zapach, który niestety nie trafił w mój gust.

Na piankę tę natrafiłam, buszując w drogerii Natura. Lubię tego typu formułę i często stosuję w oczyszczaniu twarzy. O marce Skinimal nie słyszałam wcześniej, więc postanowiłam się skusić. Za butelkę o pojemności 200ml zapłaciłam trochę mniej niż 30 złotych. Może nie jest to super niska kwota, ale dla mnie jest akceptowalna - zwłaszcza, że produkt można zaliczyć do wydajnych (ja zużywałam go przez blisko 2 miesiące, myjąc nim buzię raz dziennie).

Co zaś do bardziej szczegółowej charakterystyki, po wciśnięciu dyfuzora otrzymujemy kremową, całkiem puszystą pianę, która zwiększa przyjemność z oczyszczania, oj zdecydowanie. Jednak zapach kosmetyku uważam za odrobinę nazbyt perfumeryjny. Wolałabym, żeby w ogóle go nie było, ten mi jednak trochę przeszkadzał.

Przechodząc jednak do najważniejszego, czyli oczyszczania...
Pianka w sposób delikatny usuwa z naszej twarzy wszystko to, co nagromadziło się na niej przez noc, a cera po myciu jest miękka i i bez odczucia ściągnięcia. Także tutaj nie mam się do czego przyczepić.

Zanim przejdę do podsumowania, napomknę coś jeszcze na temat składu. Mamy tutaj tylko i wyłącznie łagodnie myjące środki oraz sporo pielęgnacji, w tym:
* nawilżającą glicerynę
* mocznik ułatwiający wnikanie substancji aktywnych i zmiękczający skórę
* azeloglicynę działającą rozjaśniająco, przeciwzaskórnikowo oraz antybakteryjnie.

Podsumowując: pianka od Skinimal dobrze oczyszcza buzię, będąc jednocześnie dla niej delikatną. Minus jedynie za zapach, który nijak mi nie pasuje do pianki do twarzy. Ostatecznie za to właśnie odejmuję jedną gwiazdkę.