Dermena, Szampon do włosów osłabionych nadmiernie wypadających z molekułą Regen7 (stara wersja)

Szampon Dermena to kosmetyk dostępny w drogeriach ale i apetkach. Producent zapewnia zahamowanie wypadania włosów, wspomina też o chemioterapii, czyli ma pobudzić cebulki włosów do wzrostu. Jego cena to ok.30zł. Zawsze miałam gęste i grube włosy, ale poprzez chorobę straciłam je i poszukiwałam szamponu, który pomoże mi zapuścić znowu długie włosy. Nie zawiodłam się. Szampon jest bardzo wydajny i efekty widać już w trakcie używania pierwszego opakowania. Zapach jest specyficzny, ale nazwałabym go ładnym. Na głowie zauważyłam mnóstwo baby hair i widoczny porost włosów. Jestem z niego naprawdę zawdowolona i to mój hit, na pewno do niego wrócę.

Szampon wspomaga leczenie wypadania włosów, jest skuteczny jednakże pierwsze efekty jego działania, zauważyłam dopiero po 1.5 miesiąca stosowania. W okresie zimowym, kiedy moje włosy stają się słabsze zazwyczaj sięgam właśnie po ten szampon. Warto także stosować suplementy i jeść orzechy włoskie. Na mnie takie połącznie działa najlepiej:)

Moje włosy mają niestety tendencję do wypadania, są też cienkie. Polecono mi ten szamponw aptece, ale niestety nic on u mnie nie zdziałał. Włosy jak mi wypadały przed jego stosowaniem tak po trzech opakowaniach dalej było to samo, żadnej poprawy. Nie zauważyłam też żadnego szybszego wzrostu nowych włosów, więc nie zrobił nic.

po pewnym czasie troszkę dłuższym bo na pewno nie od pierwszego mycia widzę znaczną różnicę na pewno na plus ,szampon troszkę plącze włosy więc trzeba je dobrze później rozczesac i ma taki bardziej leczniczy zapach niż typowy szampon perfumowany z drogerii . Ale świetnie je myje odswieza i co najwazniejsze włosy mniej wypadają ,mniej zostaje ich na szczotce ale też mniej ich leci podczas mycia widać to szczególnie kiedy myjemy włosy nad wanną . W okresie często jesienno zimowym wracam do niego bo wtedy mój problem wypadających włosów się nasila .

Po nim wlosy leciały garściami

Z jednej strony lubię ten szampon zaś z drugiej cisną mi się na usta takie słowa, które dziewczynie zwyczajnie nie przystoją. Na pewno mogę o nim powiedzieć, że bardzo dobrze oczyszcza (mimo delikatnego pienienia się) czym mnie zaskoczył bo myślałam, że w tej kwestii będzie średniakiem. Po drugie przypomina mi barwą trochę syrop klonowy o dość delikatnie wyczuwalnym zapachu (ciężko mi nawet powiedzieć czym dokładnie on pachnie). Aromat jest ładny ale nie czuć go później na włosach . Generalnie podczas mycia delikatnie plącze włosy i sprawia, że stają się szorstkie więc on wymaga odżywki. I to mus! Przez dwa/ trzy pierwsze mycia byłam zadowolona - dokładnie oczyszczał, włosów podczas mycia (tych wypadających) praktycznie nie widziałam i mimo, że moje kłaczki przy tym straciły trochę na objętości to włos delikatnie zaczynał się błyszczeć. Problemy przyszły z czasem - im więcej go używałam (cała kurację stosowałam/ nadal stosuję przez ostatnie 5/6 tygodni 2 razy w tygodniu) tym więcej moich włosów wypadało podczas mycia. Dochodziło do tego, że zwyczajnie zaczynałam płakać bo w wannie było ich na tyle sporo, że więcej czasu spędziłam na ich wybieraniu. O tym też napisałam marce - czy tak powinno być ale jak wiecie odpowiedź nie przyszła. Generalnie (lubię to słowo :D) najwięcej włosów zawsze ale to zawsze pojawiało się podczas mycia jak i później na grzebieniu i z przykrością muszę stwierdzić, że było tego dwa razy więcej niż przed rozpoczęciem kuracji aczkolwiek mniej tych włosów pojawiało się już na ubraniach. Więc nie wiem czy to można uznać za plus czy minus. A może tak po prostu ma być? Najpierw wypadną mi wszystkie te kruche kłaczki by urosły nowe? Może w tym sęk? Póki co przy tym trybie jaki szampon mi zafundował włosów mi ciągle ubywa i to mnóstwo - moje loki straciły na objętości i ja czuje np biorąc kitę w ręce, że brakuje tu tego 'czegoś'.
Za to znalazłam inny plus tej strony - miałam wrażenie ostatnio, że druga butelka szamponu Isany (tak, ta przeciwłupieżowa) jak na złość spowodowała u mnie łupież (a to Ci paradoks!) a ten Dermeny za sprawą tak dobrego oczyszczania całkowicie pozbył się tego problemu

Testuje od dawna

Sprawdziłam na sobie efekty tego szamponu. Po kuracji retinoidami włosy bardzo mi wypadały a po używaniu go od kilku miesiecy zauważyłam zmiane na swojej glowie. Włoski baby zaczęły rośnąc i mniej wypadały już te na calej głowie. Szampon bardzo ładnie pachnie jest wydajny i można go używać codziennie.

Jestem bardzo zadowolona z tego szamponu. Oczywiście efekty widoczne przy dłuższym stosowaniu, jak większości produktów. Był okres, że włosy nie wypadały mi praktycznie w ogóle, tzn. przy myciu i czes aniu, ponieważ wiadomo, ze naturalnie włosy wypadają, aby robić miejsce dla nowych. Teraz troszkę więcej mi wypada, ale uważam, że to przez rozjaśnienie włosów. Szampon na początku bardzo słabo się pieni, ale po pewnym czasie włosy się przyzwyczajają i piana pojawia się szybciej niż na początku stosowania. Szampon zapobiega też przetłuszczaniu się włosów, więc ja po umyciu mam wrażenie, że są troszkę przesuszone, dlatego zawsze używam odżywkę do włosów wzmacniającą ułatwiającą rozczesywanie z tej samej

Szampon trafił w moje ręce przez przypadek, na początku byłam do niego uprzedzona, słabo się pienił, efektów nie było widać, włosy wypadały nadal. Używałam go dodatkowo przy innym szamponie, rzadko samego, co 3-4 dni. Mimo że nie jest wydajny jedna butelka starczyła mi na grubo
ponad miesiąc z racji że używałam go jako produktu dodatkowego i nie codziennie. Kiedy był na wykończeniu zaczęły się efekty. Włosy przestały wypadać w takiej ilości i zaczęły rosnąć w dosyć szybkim jak na nie tempie.
To jest produkt któremu trzeba dać czas a bardzo pozytywnie zaskoczy.
Ja w dalszym ciągu używam go z innym szamponem , czasami umyje włosy tylko nim. Kiedy mi się skończy odstawiam go na 2-3 tygodnie czasem dłużej .
Pierwszy raz w życiu moje włosy zaczęły rosnąć w takim tempie i przestały zostawać tabunami na szczotce.
Mam już 3 albo 4 butelkę i mam wrażenie że zaczął pienić się lepiej. Jeśli chodzi o cenę to nie jest za niska ale dość często jest na promocji w rossmanie.

Szczerze nie byłam w stanie używać tego szamponu dłużej niż dwa tygodnie... Moje włosy z mycia na mycie były bardziej szorstkie, miałam wrażenie, że otwieram każdą łuskę, strasznie...
Myślałam, że ten szampon wzmocni moje włosy, pozwoli by rosły szybciej, ale niestety, więcej chyba ich wyrwałam po zastosowaniu tego szamponu niż jakbym czesała je odkurzaczem....
Zapach jak z apteki, ale to nie jest jakiś duży problem,
cena - dość wysoka
mało wydajny, bo żeby doprowadzić ten szampon do pienienia się, trzeba by wylać go na całą dłoń

Od lat zmagam się z wypadającymi włosami , dosłownie ich jest wszędzie . Szampon zakupiłam w aptece , po tym jak kilka osób go zachwalało . U mnie się nie sprawdził .

Problem wypadających włosów dopadł i mnie po ciąży. Wpadł mi w ręce ten szampon i byłam zdziwiona, że zadziałał. Co prawda włosy zaczęły mnie wypadać.... Jednak ciężko było je potem rozczesać i dodatkowo się plątały. Jednak i tak polecam.

Bardzo długi czas zmagałam się z wypadaniem włosów po nieudanej koloryzacji. Ten szampon to cudo ! Przeszłam połowę kuracji i tyle mi w zupełności wystarczyło. Włosy wypadały mi garściami. Po kuracji wypadanie zminimalozowane do zera. Niestety po szamponie zauważyłam że włosy straciły swój blask i stały się mega szorstkie. Wystarczyło tylko parę umyć odżywką i włosy jak nowe A efekt bez wypadania utrzymuje się do dziś. Polecam.