L'Oreal Paris, Revitalift Laser X3, Krem pod oczy

Mocny

Kiedy pierwszy raz go uzylam byl jakby za mocny i podraznial mi skore pod oczami, myslalam ze nie jest dla mnie. Ale wracalam do niego i z czasem podraznienie minelo. Teraz jest obecny w mojej poelegnacji codziennie rano i wieczorem. Szybko sie wchlania,odpowiednio pielęgnuje skore,aplikacja jest bardzo przyjemna,poniewaz nakladajac krem jednoczenie masujesz okolice oczu. Delikatne zmarszczki sa mniej widoczne,dlatego polecam kazdemu kto potrzebuje aby jego spojrzenie odzyskalo mlodosc:)

Krem zamknięty w fajnym praktycznym opakowaniu z chłodzącą metalową kulką na końcu. Przyjemnie się go używa ze względu właśnie na tę kulkę. Fajnie chłodzi. Jest wydajny i ma fajną kremową konsystencję ;)

Jeśli chodzi o działanie to delikatnie wygładza pierwsze zmarszczki, fajnie nawilża i dobrze sprawdza się pod makijaż. Niweluje cienie co jest dla mnie najważniejsze. Stosuje go na dzień, na noc polecałabym jednak coś bardziej gęstego, odżywczego.

Krem zamknięty jest w wygodnej tubce z metalową kulką na końcu, która chłodzi i zmniejsza opuchliznę pod oczami, nawilża. Krem ma żelową konsystencję. Moja skóra jest bardziej sprężysta, wygładzona, odżywiona. Krem nie ma zapachu, kurze łapki zmniejszyły się.

Po skończonej 30tce postanowiłam porządnie zabrać się za skórę pod oczami. Pojawiają mi się pierwsze zmarszczki, które nie do końca zaakceptowałam. To w sumie mój pierwszy krem stricte przeciwzmarszczkowy.

Zamknięty z wygodnej tubce z metalową kulką na końcu, która fajnie chłodzi i łagodzi opuchliznę pod oczami.
Czy faktycznie prostuje pierwsze zagniecenia? Nie sądzę, nic takiego nie zauważyłam.
Na pewno czuję jakieś nawilżenie.

Konsystencja typowo kremowa. Wydajny :)

Krem ma fajną, żelową konsystencję. Aplikator powoduje, że nakładanie kremu jest bardzo wygodne. Krem sprawia, że skóra jest sprężysta, wygładzona, nawilżona i odżywiona. Dodatkowo odczuwam bardzo przyjemne uczucie chłodzenia po oczami podczas aplikacji.Kosmetyk powoduje również, że oczy wydają się mniej zmęczone. Bardzo polecam

Kupiłam ten krem, ponieważ używałam już innych produktów z serii Revitalift i byłam z nich zadowolona. Miałam dość duże oczekiwania co do kremu czytając opis producenta. Okazało się u mnie, po zużyciu całej tubki, że krem owszem jest dobry. Ale nie zrobił na mnie efektu WOW. Krem ma właściwą konsystencję, nie jest za rzadki, nie jest za gęsty. Nie ma zapachu. Tubka jest zakończona metalową kulką, która ma być chłodna i nakładając krem pod oczy powinniśmy wsmarowywać tą chłodną kulką w skórę pod oczami robiąc masaż. Pomysł fajny i jest to coś, co wyróżnia ten krem z pośród innych. Niestety po wypróbowaniu, nie leżała mi taka forma aplikacji produktu. Nie dało się tego tak dobrze rozprowadzić i wetrzeć jak po prostu własnym palcem. Krem też stosowałam na powieki. A masowanie kulką po powiekach to już w ogóle nie było wygodne.
Co do samego działania kremu, to zauważyłam, że skóra była napięta, ujędrniona, zmarszczki wypłyciły się. Byłam więc zadowolona z kremu. Wyczerpałam całe opakowanie, ale nie kupiłam już drugiego. Krem nie zachwycił mnie. Poszukałam innego kremu. Może jeszcze do niego wrócę, bo nie był zły. Ale nie był też na tyle świetny, żeby być mu wierną ;-)

Krem ma bardzo fajne aplikator w formie żelazka którym można sobie zrobić masaż pod okiem Natomiast jeśli chodzi o skuteczność to ta firma ma kilka lepszych produktów.

Super na cienie pod oczami

Nie lubię wszystkich zmian zachodzaćych po 30-tce - zmieniło to całkowicie moją pielegnacje i duzo moich sprawdzonych rzeczy przestalo mi pasowac. Ale z drugiej strony, mogłam przetestować jeszcze więcej kosmetyków - i nie sposób nie zrecenzować kremu pod oczy, który mi ostatnio towarzyszył. I szczerze mówiąc, trochę uratował mi zadek. Do niedawna jeśli stosowałam kremy pod oczy to raczej nawilżające, cienie i opuchlizna pod oczami były mi obce. Albo raczej już były powoli zauważalne, ale nie na tyle aby pomyśleć o zmianie pielęgnacji.

Aż tu nagle bach - pewnego dnia budzę się z tak opuchniętymi oczami, że otwieram je do połowy a wieczorem mam wesele, na które jeszcze muszę dojechać. Wyobraźcie sobie mój stres. Na dworcu PKP szybki wybór kremu pod oczy z metalowym aplikatorem, który może mieć szansę zmniejszyć opuchliznę. A mowa o kremie pod oczy z firmy @lorealparis z serii Revitalift Laser X3.

I jakie były efekty stosowania już pierwszego dnia?

Zadowalające!

Krem:
????Przyjemnie się aplikuje, metalowa kuleczka błogo ochładza skóre pod oczami nawet wtedy, gdy krem nie był trzymany w lodówce (idealnie na podróż pociagiem!)
????Zmniejsza opuchnięcia - kofeina zawarta w kremie ładnie działa na podpuchnięte oczy ale też sińce pod oczami
????Dobrze utrzymuje się pod makijażem, nie roluje się
I takie efekty zobaczyłam już po pierwszym dniu. Krem w połączeniu z chłodnym okładem pozwolił mi wrócić do “normalnego” wyglądu oczu. Od tego czasu zawsze go stosuję, gdy mam opuchnięte oczy.

W dłuższej perspektywie stosowania zauważalne jest:
????Lekkie napięcie skóry
????Lekkie spłycenie zmarszczek, co chyba jest nieco powiązane z powyższym - na lepiej napiętej skórze zmarszczki wydają się być mniejsze, bo znika “pogłębienie/ciężkość” spowodowane “luźną” skórą

Minusy?
❌Brak nawilżenia. Krem jest lekki, aż za lekki. Ładnie napina, zmniejsza opuchnięcia, ale w ogóle nie nawilża. A ja takiego nawilżenia potrzebuje. Tylko nie znalazłam kremu nawilżającego co tak zmniejsza opuchnięcia ;) Tak więc skończyłam z 2 kremami pod oczy - loreal na dzień i bardziej treściwy krem innej marki na noc.

Jeśli szukacie nawilżenia - to nie tutaj - i nie ma co tego wymagać. Ale jeśli redukcji opuchnięć - bierzcie śmiało.

Byłam ciekawa tego produktu po przeczytaniu różnych recenzji na wizażu. Na wstępie zaznaczę że mam cerę mieszaną i pierwsze zmarszczki - niezbyt głębokie, ale dostrzegalne. Przede wszystkim sam wygląd i dozowanie - bardzo fajny aplikator - metalowa kuleczka delikatnie masuje okolice oczu, schładza i poprawia wchłanianie się kremu; opakowanie standardowe - tubka. Tutaj wszystko na plus. Przechodząc dalej - konsystencja jest z tych lżejszych - osobiście na noc preferuję konsystencje gęstsze, bardziej bogate. Jednakże rano i pod makijaż lżejszy krem jest jak znalazł. Jeśli chodzi o działanie tutaj mam kilka wątpliwości. Kremu używam ponad miesiąc i zauważyłam delikatne spłycenie zmarszczek, jednak nie ma mowy o żadnym spektakularnym efekcie. Podobnie jest w przypadku nawilżenia - krem dość dobrze koi, nie podrażnia, ale z racji samej już konsystencji nawilża w dość lekki i powierzchowny sposób. Przy dozowaniu również trzeba nabrać wg mnie nieco wprawy - wystarczy mniejsza ilość i dokładne rozprowadzenie kremu aplikatorem. W przeciwnym wypadku krem nie sprawdzi się pod makijaż. Rano pomagałam sobie i swojej skórze doklepując go delikatnie palcami. Plusem jest dla mnie także wydajność i całkiem dobry stosunek ceny do jakości. Podsumowując - na lekkie zmarszczki, bez dodatkowych problemów skórnych (np. potrzeby silnego nawilżenia) polecam. Jeśli poszukujesz kremu głównie na noc, szukałabym czegoś bogatszego i mocniej odżywczego.

Dla mnie rewelacja!! Już po kilku użyciach zauważyłam delikatne spłycenie zmarszczek
Krem błyskawicznie się wchłania, Ma też odpowiednią konsystencję, nie przylepia się, lecz błyskawicznie nawilża delikatną skórę wokół oczu.
Ale najfajnieszy jest dozownik – tubka zakończona metalową kulką (nie jak kiedyś – ściętą stopką). Nakłada się go bezpośrednio na skórę dokładnie tyle ile potrzeba (nie zostaje pod paznokciem) i rozprowadza zimną metalową kulką, która przy okazji wykonuje delikatny masaż – 2 w 1 !! Znikają cienie, obrzęki, zmarszczki i niedoskonałości
Polecam bardzo.

ZALETY:
DOZOWNIK
konsystencja
wydajność
wchłanianie

WADY:
brak

Dobrze wspomaga skórę wokół oczu, szybko się wchłania, ma delikatną konsystencje, która lekko się rozprowadza, nie tworzy grudek, łatwa aplikacja poprzez pompeczkę akurat dozującą idealną ilość kremu, dobra wydajność i skład. W żaden sposób nie uczula ani nie podrażnia skóry, nie szczypie w oczy, a nawet lekko zmniejsza cienie.

Krem jest zupełnie nijaki: bardzo lekki, mało treściwy, przezroczysty, bezzapachowy. Pomimo tak lekkiej konsystencji wcale nie wchłania się zbyt szybko, więc jest dość niewygodny do stosowania pod makijaż, za to ogromny minus. Do stosowania na noc Z.D.E.C.Y.D.O.W.A.N.I.E. za lekki.
Krem delikatnie nawilża, ale poza tym nie robi absolutnie nic. Skóra nie wygląda lepiej, nie jest bardziej napięta, sińce nie są rozjaśnione, zmarszczki nie są spłycone, po prostu brak akcji. Stosuję krem codziennie, ale żadnego efektu długoterminowego też nie zauważyłam. Z plusów: krem jest bardzo wydajny i zdecydowanie delikatny oraz ma ładne opakowanie. Niestety moja skóra 30+ potrzebuje czegoś dużo lepszego...