Eveline Cosmetics, Argan Oil, SOS Lash Booster (Serum do rzęs z olejkiem arganowym 5 w 1)

Używałam tego serum codziennie rano i wieczorem. Nałożony rano sprawdzał się bardzo dobrze jako baza pod tusz. Za to plus. Również mnie nie podrażnił,a mam bardzo wrażliwe oczy. Wydaje mi się że ograniczył wypadanie rzęs,z czego jestem bardzo zadowolona. Jednak od tego produktu liczyłam,że pogrubi i zagęści rzęsy,czego jednak nie zauważyłam. Ale ogólnie byłam z niego zadowolona,także polecam. Może osobom o bardzo słabych i jasnych rzęsach pomoże i coś zauważą, bo moje rzęsy są i tak ciemne i grube, i być może dlatego nie widzę efektów ;)

Zaraz po zakupie odżywki używałam ją zgodnie z zaleceniem producenta i... po dwóch tygodniach moje rzęsy przestały wypadać, więc się wzmocniły. urosły, (nigdy nie miałam tak długich rzęs). wiem, że to co teraz napiszę wyda się śmieszne i jakby mi to powiedziała jakaś dziewczyna to bym nie uwierzyła, ale moje rzęsy ocierały sie o szkła okularów, musiałam je trochę przyciąć. postanowiłam aplikować ją dwa razy w tygodniu. Co do zagęszczenia u mnie nie było efektów dalej mam rzadkie, ale mego długie. Po miesiącu dałam ją siostrze i u mnie ta sama reakcja: długie i mocniejsze ale po za tym nic.
osobiście wkurza mnie szczoteczka jest dobra, ale ja ogólnie nie znoszę silikonowych szczoteczek w maskarach. Jeśli chodzi o konsystencję kosmetyku jest w sam raz. dobrze pokrywa nawet najmniejsze włoski w koncikach, nie spływa nie ma też grudek czy nadmiaru. ogólnie jestem zadowolona z zakupu.

Używam tego produktu od: pół roku
Ilość zużytych opakowań: jedno

+niska cena;
+dostępność;
+wydajność;
+konsystencja, nie jest lejąca, produkt nie dostaje się do oka, ani nie jest zbyt gęsta- dobrze się go rozprowadza po rzęsach;
+świetna silikonowa szczoteczka, dzięki której produkt dostaje się do każdej rzęsy osobno, już u nasady;
+dobrze sprawdza się jako baza pod tusz do rzęs;
+opakowanie uniemożliwia wyciągnięcie zbyt dużej ilości produktu na szczoteczce;

+/-faktycznie może wzmacniać rzęsy, ale mam wrażenie, że w momencie odstawienia produktu na jakiś czas, rzęsy zaczęły mi bardziej wypadać i stały się słabsze;

-producent bardzo dużo naobiecywał i tak na prawdę niewiele z tych obietnic się sprawdza;
-nie pogrubia i nie zagęszcza moich rzęs;
-nie odżywia;
-nie nawilża, nie wygładza;

Póki nie znajdę nic lepszego raz na jakiś czas pewnie będę do niej wracać.

Używam tego produktu od: pół roku
Ilość zużytych opakowań: pierwsze- w trakcie zużycia

Powiem konkretnie i na temat: w żadne wydłużenia i pogrubienia same w sobie nie wierzę, wszystko to jest sprawą genetyczną i nie ma się co oszukiwać. Można mieć co najwyżej rzęsy w dobrej lub kiepskiej kondycji...
Ale... ten booster jest super! Jako BAZA POD TUSZ! Oblepia rzęsy wspaniałym woalem i tak je wydłuża, że jak żyję na tym świecie to jeszcze nie widziałam by którykolwiek tusz do rzęs robił to co ta baza! Szkoda że nie jest czarna jak smoła, wtedy byłaby najlepszym tuszem ever! Ale i tak jest super, aczkolwiek trzeba sie trochę namachac by ukryć jej biały kolor pod tuszem. Za to efekt jest mega, ludziska pytają czy rzęsiory są sztuczne czy to dar Matki Natury? Oczywiście to drugie;-) (bez wdawania się w szczegóły na temat wspomagaczy ha ha ha) :-) Polecam. Za tą cenę - ideał !

Używam tego produktu od: kilku miesięcy
Ilość zużytych opakowań: 1 całe

Do zakupu przekonała mnie w drogerii Hebe jedna z pracownic. Niestety musiałam zaprzestać stosowania, ponieważ po odstawieniu produktu, rzęsy zaczęły mi wypadać garściami, a pozytywnych efektów jakoś nie zauważyłam:/

ZALETY:
+ poręczna w aplikacji,
+ cena - w porównaniu z dostępnymi na rynku specyfikami, ten jest zdecydowanie jednym z tańszych,
+ dostępność.

WADY:
- jeszcze w trakcie stosowania zaczynają masowo wypadać rzęsy, a gdy odstawimy produkt, efekt ów jeszcze się wzmaga,
- brak JAKICHKOLWIEK pozytywnych skutków stosowania: nie wzmaga wzrostu rzęs(wręcz odwrotnie) ani ich nie odżywia.

ODRADZAM na całej linii!!! Ta pseudo-odżywka to największa porażka producenta!

Używam tego produktu od: miesiąca
Ilość zużytych opakowań: 1 - niecałe

Kupiłam, bo dużo osób zachwalało, jak wszyscy.
I żałuję okropnie!

Nie poprawił stanu rzęs, wręcz przeciwnie. Co prawda używam go od ok. dwóch tygodni, ale rzęsy zdążyły mi się już sypać garściami.
Na szczotce do tuszu zostają rzęsy, przetrę oko, to na policzku kolejne kilka sztuk. Nigdy w życiu nie miałam takich problemów.

Nie zmieniłam kosmetyków w tym czasie, to serum to jedyny nowy kosmetyk, więc musi to być to.

Dodam, że regularnie biorę skrzyp od kilku miesięcy, zauważyłam różnicę. Mniej włosów wypada, paznokcie się nie łamią, rzęsy były czarne. A tu taka kaszana, mam nadzieję, że wystarczająco szybko zareagowałam i wszystkie rzęsy mi nie wypadną.

Gwiazdkę daję za bazę pod tusz, naprawdę fajnie pogrubiał i podkreślał oko.

Używam tego produktu od: kilka tygodni
Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

Hmmm,opisze krotko...
uzywam te serum juz od 4 miesiecy,bo prosilam znajoma z Polski o zakup zachecona pozytywnymi recenzjami...byla tu nawet jedna recezja...ale dziwnie szybko stad znikla...ktora pisala ze wydalaby nawet 200 zlotych za te serum takie wspaniale,
no to nic jak dawac mi to cudo! ;)
Smaruje moje rzesy tym cudem raz na wieczor i jako baze pod tusz,
ale cudow niestety nie ma do dzis...
Uzywam teraz juz tak raczej z przyzwyczajenia aby uzyc do konca ale juz
w ogole nie z przekonania....
nie widze niestety zadnego wiekszego efektu.
Moze cos tam rzesy odzywia,ale z przekonaniem zdecydowanie mowie ze nie ma na 100% efektu wzrostu co dla mnie bylo by najwazniejsze
moje rzesy jakie byly takie sa...sorry Eveline,tym razem sie wam nie udalo :(

Używam serum od miesiąca i cóż mogę powiedzieć: nic mi się nie wydłużyło, może trochę zgęstniało ale za to podkręciło i przestało wypadać:)
Serum jako baza jest rewelacyjny.Tylko trzeba malować jedno zaraz po drugim

Używam tego produktu od: miesiąca
Ilość zużytych opakowań: pierwsze w trakcie

wydluza rzesy,
sa w bdb kondycji, ale dupy nie urywa jakimis efektami, dla mnie dobry choc slyszalam rozne opinie i troszke przereklamowany:)
ale ogolnie godny polecenia

Kupiłam ten produkt na promocji 49 % w rossmannie za ok. 7 zł. Opakowanie jest estetyczne po jakimś czasie odklejają się naklejki ale nie przywiązuję do tego uwagi. Szczoteczka jest dobrze wyprofilowana, w sam raz dla małych oczu. Produkt dobrze się nią nakłada. Po miesiącu zauważyłam, że moje jasne, cienkie rzęsy zagęściły się. Myślę, że nie wypadają też tak jak kiedyś. A odżywka mi pomogła chyba, że to silna autosugestia ;) Stosuję rano. Potem nakładam tusz i myślę, e dzięki tym 2 produktom rzęsy są jeszcze lepiej wytuszowane i lepiej wyglądają. Polecam może sprawdzi się także u innych.

Używam tego produktu od: miesiąc
Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

Kupiłam jakiś czas temu jak tylko rozpoczął się nad nią wielki zachwyt ale w Hebe nadal był cały nakład. Stosowałam równo miesiąc i stwierdzam, że nie wydarzyło się nic spektakularnego co miało by doprowadzić mnie do kosmetycznego orgazmu. Owszem moje z natury długie ale cienkie rzęsy zyskały odrobinę na grubości po wytuszowaniu rzęs ale kompletnie się wyprostowały. Cenowo te 15zł to dla mnie żaden wydatek i ręka mi nie drgnie szmajsnąć to cudo do kosza. Być może dla wytrwałych osób, które wysmarują ją do samego dna przyniesie efekty. Ja zbyt wielkich nie zauważyłam. Ot spróbowałam. Inną sprawą jest mój osobisty stosunek do marki Eveline. Pomijam relacje biznesowe ale mam tu na myśli skład ich kosmetyków. Po lekturze wielu wątków o odżywce 8 w 1 i szkodach jakie wyrządziła mam ogromne wątpliwości czy stosowane przez nich składniki są oby na pewno bezpieczne dla zdrowia..ale to tylko moje wrażenia..

To juz staje się tradycją! Wszystkie kosmetyki z najwyższą notą okazują się w moim wypadku mega bublami! chyba powinnam KWc przeszukiwać od najmniejszej oceny i tam coś ostrzeliwać\'
Ze sraczką szukałam tego cudu!!! o mało nie oszalałam z zazdrości po każdej pochlebnej opinii. W końcu się udało - cudo kupiłam i z wielkimi planami na przyszłość zaczełam używać... i tak sobie używałam i używełam i gó^^no mi to dało! Serum trafiło pod lupę, chyba coś robiłam źle skoro nie mam zasłon, czy nawet pół firanki! Stosując na wieczór rano budzimy się ze sztywnymi prostymi rzęsami, rano jako baza sprawdza się o wiele lepiej-faktycznie podbija o kilka % moc tuszu do rzęs, ale prostuje i nie współpracuje z zalotką...
używam jej od miesiąca a stan rzęs się nawet nie poprawił o 1%, jestem tym faktem strasznie zawiedziona!!! Mówię zdecydowane nie dla takiej antyodżywki;
Jako baza nawet mi się podoba, wyciąga rzęsy, ale nie do nieba. Pogrubia je i współpracuje z każdym tuszem - z żadnym się nie kłóci. Co prawda jest biała ale na szczęście ta biel znika po kilku chwilach, i żaden tusz nie ma z tym żadnego problemu. Nie podkręca rzęs, wręcz przeciwnie - trzeba się napracować i namęczyć, żeby osiągnąć sukces.
Hmm produkt wg mnie przereklamowany, lubię tą firmę...ale te coś im nie wyszło.
Hallo Panie producent!!! pisz pan wyraźnie:
odżywka, baza czy nowe opakowanie serum Advance Volumiere??????!!!!!!!!
Daje połówkę

Używam tego produktu od: miesiąc
Ilość zużytych opakowań: jedno