Paese, High Definition Loose Powder (Puder sypki HD)

Puder godny uwagi.

Ten puder zakupiłam na promocji jakiś czas temu, ponieważ był w bardzo korzystnej cenie.

Puder jest w formie sypkiej i to bardzo dobrze zmielonej, posiada aksamitną konsystencję.

Delikatnie wygładza i pozostawia satynowe wykończenie.

Pod koniec dnia niestety moja strefa T się wyświeca, ale to z powodu nadmiaru sebum. Co do pudru, nie mam mu nic do zarzucenia.

Co ważne nie zapycha porów i jest wydajny.
Ma dosyć ciemny kolor, lekko wyrównuje koloryt, ale dopasowuje się do mojej bledszej skóry.
Jestem zadowolona z zakupu, za naprawdę niską cenę mamy do czynienia z dobrym produktem zamkniętym w poręcznym żółtym opakowaniu. Nie pozostawia efektu ,,wow”, ale za tą cenę jest wart uwagi.

Jeden z moich ulubionych

Puder paese jest jednym z moich ulubieńców.
Ogólnodostępny, osobiście zamówiłam na cocolita.pl.
Często dostępny na promocji w rewelacyjnej cenie (około 20 zł, niecałe).
Więc już na duży plus jest cena produktu.
Puder spełnia moje oczekiwania, łatwo i przyjemnie się aplikuje, formuła wręcz jest aksamitna. Produkt nadaje skórze pięknego wyglądu, uwielbiam po niego sięgać gdy mam gorszy dzień i od razu wyglądam lepiej.
Świetnie wygładza, delikatnie ukrywa nasze niedoskonałości.
Puder spełnia swoją rolę.
Nie zrobimy sobie nim krzywdy, przynajmniej na mojej twarzy za każdym razem prezentuje się nienagannie.
Produkt świetnie utrwala makijaż, dzięki niemu bez problemu makijaż na naszej twarzy utrzyma się cały dzień, na większe wyjścia np. wesele również sprawdzi się perfekcyjnie.
Opakowanie produktu jest proste, w klasycznych kolorach, bardzo eleganckie,
dość solidne i poręczne.
Uwielbiam, godny polecenia,

Ogólnie kosmetyk dobry, w kierunku przeciętnego. Puder ma ciemny beżowy kolor, wbrew deklaracjom producenta nie jest transparentny. To puder dobry, drobno mielony, daje satynowe wykończenie, średnio matuje. Lepiej stosować na podkład i to z umiarem, bo potrafi zostawić na twarzy placki.

Powiem wam szczerze że jestem bardzo miła zaskoczona, Pierwsze nałożeniu tego pudru ryżowego jestem bardzo, ale to bardzo pozytywnie zaskoczona! formuła jest lekka nie zapycha porów ,wygląda idealnie na twarzy jak twoja druga skóra ,jest bardzo lekki przede wszystkim. W swojej kosmetyczce posiadam bardzo dużą pudrów ryżowych ,A ten trafił do mojego serduszka i powiem wam szczerze dziewczyny że zostanie ze mną na bardzo długo. Od jakiegoś czasu miałam bardzo duży problem z porami które pojawiały się w okolice nosa, I powiem wam że ten puder naprawdę pomógł mi zwalczyć problem z porami w okolicach nosa. Nie był za ciężki nie zapycha one sobie tam cery . To jest totalny hit dziewczyny powiem wam szczerze troszeczkę jestem zdziwiona tymi negatywnymi opiniami ,ponieważ Cena tego produktu jest bardzo śmieszna a produkt naprawdę jest z górnej pułki .

Co jakiś czas czytam recenzje znakomitych produktów paese. Cóż ani puder pod oczy ani ten nie zachwycił mnie. Nie jest zły. Podejrzewam że do młodej idealnej cery bez większych wyzwań faktycznie może być odbierany jako zjawiskowo dobry. U mnie i mojej 42 letniej twarzy nie zwojował za wiele.
Co zachwyca i warte jest naśladowania? Funkcjonalne opakowanie! Można przekręcić wieczko zabezpieczające wysypywanie się pudru całkiem, bądź odsłonić tylko kilka dziurek ( ja tak robię żeby nie wysypać za wiele produktu)
A zbyt wiele pudru może się wysypać, a i owszem gdyż jest on doskonale zmielony na drobny pyłek.
Ale formuła formułą, a u mnie ani nie upiększał cery, ani nie przedłużał trwałości makijażu.
Ostatnio mieszam go z pudrem Golden Rose i tak aplikuje na podkład.
Ponownie nie sięgnę ale zapewne wypróbuje inne z tej rodzinki. Coś w końcu musi mnie zachwycić

Puder ten kupiłam w drogerii internetowej po poleceniach znalezionych w internecie, kiedy szukałam produktu, który dałby satynowe wykończenie.
Nie daje tak ładnego efektu jak MAC Skinfinish Natural, ale można go uznać za tańszy zamiennik.
Stosuję go zazwyczaj na większe wyjścia, gdyż mój codzienny makijaż zazwyczaj opiera się tylko na podkładzie i tuszu do rzęs.
Nie korzystam z dołączonej do opakowania poduszeczki, lecz wysypuję puder na nakrętkę i zbieram puchatym pędzlem.
Puder jest dość lotny i spora jego część znika gdzieś w powietrzu, ale taki już urok sypkich pudrów.
High Definition Loose Powder daje estetyczne wykończenie makijażu.
Po kilku godzinach noszenia minimalnie wyświeca się w strefie T.
Redukuje widoczność porów i wygładza.
Mimo wielu opinii iż ciemnieje, nie zauważyłam takiego zjawiska.
Moim zdaniem nie wpływa negatywnie na kondycję cery.

Pomimo dość ciemnego koloru puder HD od marki Pease spełnia się w swojej roli i jestem bardzo zadowolona z jego działania. Bardzo dobrze wygładza, matuje oraz utrwala.

Pudry do utrwalania makijażu, zarówno te w formie sypkiej, jak i w kamieniu, są jednymi z moich ulubionych w tej kategorii. Stosowałam już kilka rodzajów pudrowych kosmetyków od tego producenta i z większości byłam naprawdę bardzo zadowolona. Po dłuższej przerwie zdecydowałam się na przetestowanie kolejnego produktu tego typu od tej marki i na zakupach w drogerii stacjonarnej wybrałam dla siebie wersję określaną jako HD. Nie do końca domyślam się, co ma to znaczyć akurat w opisie pudru, jednak skojarzyło mi się to z idealnym wygładzeniem, a na tego typu efekcie zależy mi tak bardzo jak na zmatowieniu cery, chodź nieco mniej niż na doskonałym utrwaleniu mokrych produktów typu podkład czy korektor.

Kosmetyk został zamknięty w opakowaniu o pojemności 7 g. Ma ono formę całkowicie przeźroczystego, wykonanego ze sztywnego plastiku słoiczka. Wieczko ma elegancką, beżową barwę i znajdziemy na nim jedynie logo producenta, przedstawione nam za pomocą białej czcionki. Opakowanie pudru zamknięte zostało w kartoniku, również w kolorze beżu, na którym przedstawiono nam najważniejsze informacje o produkcie, takie jak logo jego producenta, jego nazwa, zalecany sposób użytku czy bardziej szczegółowy opis właściwości. Cena regularna to w tym wypadku około 25 zł.

Produkt jest dosyć drobno zmielony i nie posiada żadnego zapachu. Jego barwa jest beżowa, co niestety, lub stety, w zależności od potrzeb danego konsumenta, jest zauważalne na skórze. Nie jest to zbyt jasny odcień beżu, dlatego dla osób z dość jasną cerą zdecydowanie będzie on za ciemny, a nie widziałam, żeby w przypadku tego kosmetyku można było sobie wybrać jakiś inny odcień.

Puder był przeze mną przez niecały miesiąc. Przez ten czas stosowałam go do wykonywania każdego makijażu, zarówno na strefę pod oczami, jak i na całą twarz. Mimo swojego dosyć ciemnego koloru, dobrze prezentował się na mojej cerze, ale najprawdopodobniej wynika to z tego, że kupiłam sobie nieco za jasny podkład, także ta mieszanka dobrze się ze sobą komponowała. Sam efekt utrwalenia jest bardzo zadowalający. Kosmetyk zabezpiecza nasz makijaż na naprawdę długie godziny, dając doskonały i równie długotrwały efekt zmatowienia cery. Wygładzenie także jest tutaj widoczne, u mnie zwłaszcza na czole i w okolicy nosa, gdzie te pory są bardziej rozszerzone.

Pomimo dość ciemnego koloru puder HD od marki Pease spełnia się w swojej roli i jestem bardzo zadowolona z jego działania. Bardzo dobrze wygładza, matuje oraz utrwala. Dodatkowo nie jest jakoś bardzo drogi i całkiem wydajny. Myślę, że jest wart przetestowania.

To jest mój pierwszy tak dobry puder sypki. Próbowałam chyba z pięciu z drogeryjnej półki i wszystkie były dla mnie zbyt matowe. Mam skórę mieszaną trądzikową, ale odkąd przestałam stosować mocno matujące produkty, to sebum zdecydowanie wydziela się w minimalnych ilościach. Pudrem tym utrwalam na twarzy podklad Nyx Born to Glow i korektor pod oczami z Hean rozświetlający. Puder pięknie wygładza skórę, zmniejsza widoczność zmarszczek. Ma w sobie kolor, co może być problematyczne dla bladych cer. Nie jest też mocno matujący, co u mnie sprawdza się na plus, ale może być niewystarczający dla osób, które chcą matowego wykończenia. Pod oczami dobrze się sprawdza. Utrzymuje produkty na twarzy na długo

Lekko mnie rozczarował

Puder Paese zakupiłam przez drogerie internetowa w cenie 20 zł.
Słyszałam pozytywne opinie , a od dawna szukałam dla siebie idealnego puder, przy którym zostanę na dłużej.

Produkt zamknięty jest w eleganckim, małym słoiczku. Ma on sypka formę i w środku posiada nakładkę z oczkami, aby wydobyć odpowiednia ilość.
Jest odpowiednio zmielony, więc dobrze nakłada się go za pomocą pędzla.
Produkt jest bezzapachowy.

Moja cera jest mieszana- miejscami pojawiają się niedoskonałości i bywa tłusta , a miejscami wysuszona.
Produkt nadaje lekko matowe wykończenie.
W wysuszonych miejscach jednak może podkreślać suche skórki.
Generalnie po nałożeniu go na skórę nie zauważyłam jakiejś poprawy wyglądu skóry. Ot tak zwykły puder.
Lekko mnie to rozczarowało.
Jedyny plus to dość dobre utrwalenie makijażu, co zdecydowanie przedłużyło jego trwałość.

Puder jest dość wydajny, lecz nie wiem czy sięgnę po niego ponownie.
Z miła chęcią spróbuje jednak innych pudrów tej marki, aby znaleść coś odpowiedniego dla siebie.

Jestem posiadaczką cery mieszanej z tendencją do przetłuszczania. Zachęcona dobrą opinią Pani z drogerii wybrałam ten puder, biorąc jeszcze pod uwagę puder jęczmienny. Po pierwszym użyciu zauważyłam,że puder ładnie ujednolicił i zmatowił na długo twarz jednak po kilku godzinach pory stały się bardziej widoczne, kolor zmienił się na pomarańczowy i cera wyglądała na bardzo zmęczoną. Zrobiłam jeszcze kilka podejść, używając jaśniejszego podkładu i efekt był taki dam. Niestety jest to bardzo słaby produkt. Nie polecam!

Jeden z fajniejszych pudrow jakie mam w kolekcji. Sprawdza się u mnie ale także u modelek które czasem.maluje. nie wysusza skóry. Ładnie ja wygladza . Jedyne co mi przeszkadza.to zbyt duża ilość produktu która się wysypuje ale.mozna nad tym zapanować :)

Kupiłam puder na promocji ,zachęcona przez panią z drogerii.

Matuje faktycznie dobrze i na długo ,jednak po kilku godzinach spojrzałam w lustro i okazało się że tragicznie oksydował! Byłam różowo -pomarańczowa.. Oddałam siostrze o ton ciemniejszej karnacji i niestety u niej jest to samo.. strasznie szkoda bo pokładałem w nim nadzieję ... :(