Rimmel, Match Perfection, Silky Loose Face Powder (Puder sypki)

Puder niczym mnie nie zachwyciła ale też nie ma dla mnie wad. Spełnia swoje zadanie. Utrwala makijaż na wiele godzin. Cera jest gładka i jednolita. Opakowanie jest plastikowe, solidne. Ładne wygląda na półce. Posiada separator z dziurkami dla dozowania produktu. Osobiście całe opakowanie starcza mi na kilka miesięcy codziennego stosowania.
Ten puder to taki pewniak, którego mogę kupować i wiem czego się po nim spodziewać.

Puder jest bardzo drobno zmielony dzięki czemu wtapia się w skórę na jasnym podkładzie. Kolor transparentny, jasny beż nie biel , co mnie cieszy. Nie przepadam za białymi pudrami, wtedy mam takie wrażenie jakby twarz była posypana mąką. Ten z Rimmel nie jest idealny, ale też nie jest zły.
Matuje na krótko , potrzebne są poprawki w ciągu dnia. Może być widoczny na ciemniejszej skórze. Może podkreślać trądzik, nie ma zdolności maskowania niedoskonałości i przebarwień.

Jego cena jest korzystna jak na drogeryjne pudry sypkie, można go czasem nawet dostać na promocji za mniej niż 20 zł. Starcza na długo, jest wydajny. Opakowanie trwałe , puder nie wysypuje się z opakowania, dodatkowo zawiera puszek który może być przydatny jeśli lubimy tę metodę zamiast pędzla.

Zdecydowanie najlepszy sypki puder jaki kiedykolwiek miałam. Wklepuje cienką warstwę gąbeczką przez co twarz wygalda jakby była wygładzona w Photoshopie. Nie waży się i dobrze sprawdza się również jako bakeing. Gorąco polecam!

Najlepszy puder matujacy jaki miałam.Lepszy od Gosh waterproof.Twarz po nim gładka,kolor się nie utlenia co jest ważne i wygląda cudownie,jak do sesji zdjęciowej.Ja nakładam pędzlem do pudru i delikatnie wklepuje i trzyma się cały dzień.Wart każdej złotówki. Efekt końcowy super:)Pełny mat i pelne zadowolenie:)

Znany i lubiany przez wielu zawitał też w mojej kosmetyczce. Bardzo podstawowy puder. Przypominał mi inny produkt Rimmela, prasowany Stay Matte.
Puder jest drobno zmielony, ale nie powiedziałabym, że jego konsystencja jest kremowa czy jakoś bardzo lekka. Jest on niestety widoczny na skórze, podkreśla jej fakturę i pory. Trwałość słaba, bo dość szybko podkład się spod niego wyświeca. A dodam, że nie mam cery tłustej; raczej normalną z mieszaną strefą T.
Puder nie wybiela, ale nie zmienia też koloru podkładu. Jest neutralny kolorystycznie i można potwierdzić, że dopasowuje się do podkładów.
Ma lekki zapach, ale jest on praktycznie niewyczuwalny. Nie zapycha i nie uczula. Nie wysusza, ale po jego użyciu jest odczuwalne lekkie ściągnięcie. Ono mija, jednak pojawia się ono, przez co od razu bardziej czuć makijaż.

Na te chwile to mój ulubiony puder
Delikatny, nie bieli, fajnie matuje bez uczucia ściągnięcia
Kupuje zawsze na promocji, w regularnie cenie (ok. 45 zł) moim zdaniem nie warto

Przez długi czas nie mogłam przekonać się do pudrów sypkich i kupowałam te prasowane tak by nosić je ze sobą w torebce. Pierwszy puder match perfection dostałam w prezecie, natomiast od tej pory kupiłam go juz kilka razy. Próbowałam też innych sypkich pudrów, ale nie trzymały się tak dobrze. Tutaj podoba mi się że niewielka ilość pięknie matowi skórę, jednoczenie jej nie wysusza (mam skórę mieszaną, skłonna do wysuszenia na policzkach)

Puder jest transparentny co jest dużym plusem, bo nie bieli ani nie przyciemnia. I to jest chyba jedyny plus. Puder jest mało wydajny, przy cerze z przetłuszczającą się strefą T wyświeca się już po 3 godzinach. Po tych wszystkich dobrych opiniach jest to spore rozczarowanie. Przy innych typach cery może i się sprawdzi, ponieważ nie wygląda ciężko na twarzy.

Ten puder dość długo czekał u mnie w kolejce na wypróbowanie. Ale w końcu mam wyrobione zdanie na jego temat.
Puder zamknięty w dość sporym, plastikowym opakowaniu.
Nie miałam z nim jakiś większych problemów, czy to jeśli chodzi o wydobycie produktu czy trwałość opakowania.
Sam puder jest ultra mocno zmielony, przez co pyli się niemiłosiernie. Ma beżowy odcień. Co do zapachu jakoś nie kojarzę go wcale, więc jest albo dośc słabo wyczuwalny albo go nie ma :P
Puder bardzo ładnie wygładza cerę, nie podkreśla nadto suchych skórek i nie wchodzi w załamania. Mimo swojego koloru to także nie przyciemnia nam skóry. Ładnie się w nią wtapia. Nie daje efektu płaskiego matu.
Jeśli chodzi o samą trwałość produktu na twarzy to na pewno przy mojej mieszanej cerze nie wytrzymuje bez poprawek 8h.
Tak jeszcze 5 jest całkiem fajnie. Później w moim przypadku mocno buzia się wyświeca i przy używaniu tego pudru znane mi już dobrze podkłady potrafią nieestetycznie pękać i wchodzić w załamania, gdzie przy połączeniu z innymi pudrami nie miałam tego problemu.

Mimo tego uważam, że puder jest naprawdę niezły i przy cerze normalnej na pewno będzie się sprawdzał świetnie.

Puder od marki Rimmel okazał się znacznie lepszą propozycją, niż na początku się spodziewałam. Bardzo przyjemnie wygładza, utrwala, ale przede wszystkim matuje skórę.

Kosmetyki od marki Rimmel nie należą aktualnie do moich ulubionych, jednak kojarzą mi się z czasami, kiedy to stosowałam je dość często, z racji tego, iż wiele z nich było wtedy naprawdę polecanych i dodatkowo łatwo można je było zdobyć w atrakcyjnych, promocyjnych cenach. Po latach jednak raz na jakiś czas kupuję coś od tego producenta, głownie podczas zakupów na stronach różnych drogerii internetowych. Tym razem padło na sypki puder z serii Match Perfection. Szczerze mówiąc nie kojarzę, abym kiedykolwiek stosowała jakikolwiek kosmetyk z tej serii, dlatego też tym bardziej byłam go ciekawa.

Kosmetyk w swojej regularnej kwocie kosztuje ponad trzydzieści złotych, jednak łatwo można go zdobyć w cenach promocyjnych. Zamknięty został w opakowaniu o pojemności dziesięć gram, który posiada formę wykonanego z plastiku słoiczka. Jego denko jest całkowicie transparentne, dlatego też doskonale widać, ile kosmetyku wciąż nam pozostało. Wieczko ma granatową barwę i umieszczone zostały na nim wszelkie najważniejsze informacje o pudrze, takie jak logo producenta czy nazwa produktu.

Puder jest dość grubo zmielony, ja co prawda wolę takie bardziej drobne, natomiast nie znaczy to, że tego typu kosmetyk nie może mi się spodobać. Dodatkowo ma jasnobeżową barwę, która sprawdza się w tego typu kosmetykach znacznie lepiej niż np. białe pudry, ponieważ nie rozjaśnia makijażu.

Do kosmetyku dołączony został aplikator w formie miękkiego puszka. Moim zdaniem sprawdza się on bardzo dobrze, przyjemnie aplikuje puder, jednak warto jego nadmiar później zdjąć np. za pomocą pędzla, który oczywiście również dobrze się sprawdza do aplikacji tego kosmetyku, ja stosowałam go zamiennie właśnie z puszkiem. Puder naprawdę dobrze matuje skórę i to na długie godziny, ja tak naprawdę nie czułam potrzeby, aby reaplikować go w ciągu dnia. Dodatkowo bardzo dobrze utrwala znajdujący się pod nim makijaż i jednocześnie bardzo dobrze wygładza.

Puder od marki Rimmel okazał się znacznie lepszą propozycją, niż na początku się spodziewałam. Bardzo przyjemnie wygładza, utrwala, ale przede wszystkim matuje skórę. Dodatkowo jest naprawdę wydajny. Zdecydowanie polecam.

Ten puder jest moim ulubieńcem. Jego kolor idealnie dostosowuje sie do kolory skory- nie przyciemnia i nie bieli. Kocham efekt jaki daje. Jest bardzo drobno zmielony i budzia przypudrowana nim wyglada bardzo gładko i aksamitnie (jeszcze nie widzialam takiego efektu przy stosowaniu innego pudru drogeryjnego). U mnie sprawdza się on również pod oczy. Nie zapycha i „lubi sie” ze wszystkimi podkładami, jakie do tej pory testowałam. Nadaje się również do bakingu, nie wysusza. Skora przypudrowana nim pozostaje dlugo matowa, nawet przy mojej mieszanej cerze. Jedynym jego minusem jest jego cena regularna w drogeriach stacjonarnie. Polecam kupować go online.

Produkt naprawdę super
Mam go kilka dobrych miesięcy, jest bardzo wydajny i odpowiada mojej mieszanej skórze która często się świeci po dłuższym czasie. Tego nie zachamował ale myślę, że żaden nie jest w stanie tego zrobić.
Mimo wszystko produkt bardzo dobry, moja skóra przez pierwsze godziny wygląda dzięki niemu świetnie. Podkład który używam ma efekt glow który muszę matowic a on dobrze sobie z tym radzi i utrzymuje ten efekt przez kilka godzin.
Noszę go zawsze przy sobie w torebce aby dodatkowo w razie potrzeby zmatowic świecąca cerę (puszek zatrzymuje puder i nie miałam nigdy problemu z tym aby się wysypał )