CleanHands, Aloes i grejpfrut, Antybakteryjne nawilżąjace mydło do rąk

Generalnie mydło to niczym szczególnym się nie wyróżnia. Ma solidne opakowanie z pompką, które można spokojnie długo wykorzystywać do innych rzeczy. Zapach gra tutaj dużą rolę, gdyż połączenie grejpfruta i aloesu daje bardzo ciekawy efekt. Jak na mydło jest dość drogie, bo nie ma dużej pojemności, lecz jest antybakteryjne, co trochę to wyrównuje.

Od niedawna zmagam sie z przeprowadzka (kurzem, usuwaniem kamienia ze zlewow, toalet itp). Przez ten caly chaos i notorycznie brudne dlonie, myje je kilkadziesiat razy dziennie.

Juz na poczatku przeprowadzki mialam bardzo suche rece od detergentow, plynow i innych produktow, mydlo ktorego owczesnie uzywalam bylo niskiej polki, zelowa konsystencja, mialam wrazenie,ze kazde mycie jeszcze pogarszalo sytuacje moich biednych dloni.

W Polsce kupilam wlasnie Cleanhands, mialam je zostawic az pokoncza mi sie inne, jednak przeczytalam przypadkowo ''nawilzajace'' i stwierdzilam ,ze warto je sprobowac. Juz po kilku uzyciach czulam, ze moje dlonie rzeczywiscie nabraly ladniejszego wygladu, nie byly tak wysuszone, powiem nawet ze czulam przyjemna gladkosc i delikatna wilgotnosc jednak dlonie nie byly mokre.

Przejde jednak najpierw do samej szaty graficznej produktu, ktora jest ok, plastikowe opakowanie z dozownikiem , kolor mydla rozowy, opisana zawartosc ''zapach aloesowo-grejpfrutowy'', antybakteryjne, wlasciwosci nawilzajace, bardzo fajna sprawa.

Sama zawartosc opakowania jak juz pisalam rozowa konsystencja, w sumie odzwierciedla zawartosc, bo srodek grejpfruta jest rozowawy. Zapach produktu jest ok jednak nie przypadl mi do gustu, poniewaz mam wrazenie, ze pachnie tak jak mydla, ktore mozna znalezc w toaletach galerii handlowych, stacji benzynowych czy kolejowych.

Konczac te recenzje przyznam, ze wybaczam zapach mydla, bo ostatecznie jest antybakteryjne. Samo dzialanie jak i wydajnosc sa wysmienite, dlatego wg mnie mydlo nadaje sie dla kazdego, kto boryka sie z suchoscia dloni. Dla mnie ten zakup to strzal w 10, dlonie wygladaja jak i czuja sie po nim swietnie!

Skóra moich dłoni jest bardzo wrażliwa i problematyczna. Podrażnia ją wszelka chemia domowa i większość mydeł w płynie. Jako pierwsze odkryłam CleanHands w kostce, kiedy się sprawdziło zaopatrzyłam się w wersję w płynie- do kuchni.
Mydło bardzo przyjemnie i delikatnie pachnie. Dobrze się pieni i łatwo spłukuje. Dobrze domywa ręce i z brudu i z niechcianych zapachów. Ze względu na uczulenie na choćby najbardziej hypoalergiczne płyny do naczyń do zmywania również używam mydła w płynie. Przy innych moje dłonie były przesuszone, to nie powoduje przesuszenia ani żadnych podrażnień więc zostaje u nas w domu na stałe.

Mydło CleanHands to produkt dobrej jakości. Nie podrażnia i nie wysusza skóry. Dobrze się pieni i skutecznie usuwa wszelkie zanieczyszczenia.

Dużą zaletą jest bardzo przyjemny, orzeźwiający zapach, który naprawdę sprawia, że zwykłe mycie rąk to przyjemna czynność. Mydło pozostawia na długo uczucie świeżości.

Ma jednak jedną znaczącą wadę - jest mało wydajne. Instrukcja na opakowaniu mówi, że powinno się nacisnąć dozownik dwa razy przy jednorazowym myciu rąk i to rzeczywiście daje odpowiednią ilość mydła. Ale niestety naprawdę znika ono błyskawicznie.