Zara, Wonder Rose EDT

Jest to lekki, przyjemny dzienny zapach. Jest różany, ale zapach róży jest delikatny, nie przytłaczający. Jest trochę pudrowy i słodki, taki cukierkowy może tez. Kojarzą mi się z wiosna i na tą porę będą pasowały najbardziej według mnie. Perfumy są w przystępnej cenie i w różnych pojemnościach, ja mam mniejsza wersje 30 ml - ta oto kosztuje w okolicach 30 zł. Perfumy trzymają się tak optymalnie, myśle ze 4-5 godzin je czuje.
Polecam przetestować.

Lekki, dzienny zapach na każdą porę roku

Perfumy marki Zara znam i chętnie widuję na swojej toaletce. Zetknęłam się z nimi blisko 10 lat temu i od tamtej pory co rusz sięgam po inny wariant zapachowy.

W większości perfumy od marki mają bardzo podobną, minimalistyczną formę pakowania -albo w pękate flakoniki, albo bardziej smukłe, ewentualnie z inaczej barwionym szkłem. Jak wygląda Wonder Rose można zobaczyć na załączonych przeze mnie zdjęciach. Mnie taka prosta, elegancka forma bardzo odpowiada.

Zapach, jak sama nazwa wskazuje, jest różany. Nie jest to jednak osamotniona, typowa natrętna róża, ja wyczuwam przebijającą się nutkę skórki brzoskwini i jeszcze inne rześkie tony, których nie umiem nazwać, a które zapewne są wymienioną w nutach zapachowych wanilią, cedrem czy fiołkiem.
Zapach jest świeży, subtelny, ma w sobie coś co „przegryza” słodkość, przez co nie jest płaski czy oczywisty. Nie jest to także jakaś mega rozwijająca się, nurtująca godzinami woń, ale chcąc psikać się czymś takim zalecam udać się do perfumerii.

W moim odczuciu Zara Wonder Rose to przyjemny, delikatny, kobiecy zapach, dzięki swojej „nienachalności” idealny na co dzień, bez względu na to, gdzie się wybieramy. Nie będzie za ciężki, zbyt intensywny czy zobowiązujący, jednak wyczuwalny na skórze, przebijający się przy ruchach -czuję go na sobie wchodząc do windy czy na świeżym powietrzu.
Trwałość jak na zapach za kilkadziesiąt złotych (poniżej 50) jest naprawdę okej -nakładając go rano, jego subtelna woń dociera do mnie jeszcze późnym popołudniem.

Wyciągając dłoń po takie perfumy nie spodziewam się nigdy cudów jak przy Diorach czy innych wyższych ligach i z takimi samymi pobudkami polecam kupować drogeryjne/sieciówkowe zapachy. To będzie przyjemny, odświeżający, mający w sobie jakąś dzikość i młodość zapach dla kobiet, które nie zawsze od rana noszą szpilki i czerwone usta i w „wolniej płynące dni” pozwalają sobie na spontaniczność.

Lubię perfumy z Zary, bo są przystępne cenowo, a sklep oferuje bogatą gamę zapachów. Do wyboru są różne pojemności, co jest olbrzymim atutem, bo można zdecydować się na małą wersję na próbę i później dokupić sobie większą, gdy perfumy okażą się trafione.

Tym razem zdecydowałam się na piękny, kobiecy i słodki zapach, który idealnie wpisuje się w mój gust. Wyczuwam w nim kwiatowe i owocowe nuty. Ma on subtelny, delikatny i bardzo przyjemny aromat. Długo utrzymuje się na skórze czy ubraniach. U mnie jest to kilka godzin. W moim odczuciu to zapach idealny do stosowania na co dzień. Jest lekki, więc ja bardziej polecałabym go na sezon wiosenny oraz letni. Z tym okresem kojarzą mi się właśnie te perfumy.
Najmocniejszym akordem jest tutaj róża, którą najbardziej wyczuwam. Zapach zamknięty jest w klasycznym i prostym flakoniku. Uwielbiam aromat róż, a ta ładnie wkomponowuje się w całość perfum. Podbijają ją owocowe nuty.

Ten zapach będzie idealny dla fanek ciepłych, słodkich i kobiecych zapachów, które nie są ciężkie, a będą pięknym dopełnieniem naszej dziennej stylizacji.

Uwielbiam zapach róży w kosmetykach. Z opisu tych perfum wydawało mi się, że będą odpowiednie na jesień/zimę.
Jestem z nich bardzo zadowolona. Pachną pięknie różą. W tle czuć coś ciepłego, otulającego ale co najważniejsze nie przytłaczającego ani duszącego. Ja nienawidzę wszystkich ciężkich i duszących zapachów a te perfumy takie nie są.
Trwałość jest całkiem dobra. Nie są ultratrwałe ale jak za tak niską cenę ich trwałość jest całkiem przyzwoita. Na ubraniach utrzymują się długo.

Flakon nie zachwyca mnie jakoś szczególnie, ale jest prosty, minimalistyczny, widać zużycie, także w tej kwestii też nie mam zarzutów.
Jak za perfumy 100 ml za 50 zł uważam, że warto je kupić.

Są to moje pierwsze perfumy z Zary i na pewno nie ostatnie :)
Zapach jest piękny, słodki, ale ma w sobie to coś. Jestem bardzo zaskoczona jest długo się utrzymuje i na ciele i na ubraniach.
Falkon też jest bardzo ładny, poręczny.
Za taką cenę - warto :)

Zapach Wonder Rose - Zara zakupiłam na stronie sklepu online. Przyznam, że skusiłam się na tą wodę toaletową całkowicie w ciemno, nie znając wcale zapachu.. :) Kiedy kurier dostarczył mi paczuszkę i poczułam jego zapach to poczułam się jak w różanym ogrodzie.

Perfum ma bardzo ładne opakowanie, jest poręczne i wygodne w użytkowaniu.

Sam zapach kojarzy mi się z ogrodem różanym oraz słodyczą. Zapach jest bardzo przyjemny, słodki i delikatny. :)

Co do trwałości, jest to woda toaletowa, więc nie utrzymuje się za długo, u mnie ok. 3 godzin, ale za taką cenę jestem zadowolona! <3

Idealny na okres wiosenny i letni, bardziej na dzień niż na wieczór.

Produkt oceniam na 5! :)

Dostałam te perfumy w prezencie.W 100% trafione w mój gust! Piękne,mocne,trwałe,kwiatowe,troszkę ciepłej nuty frezji,troszkę piwonii i czegoś pięknie słodkiego...

Ogromne rozczarowanie, żaden to cud. Zapach jest bardzo kiepski, owocowo-kwiatowy ze sztuczną nutą. Absolutnie niewarty uwagi. Niejeden żel pod prysznic pachnie lepiej.

Byłam naprawdę zaskoczona jak pięknie mogą pachnieć perfumy z sieciówki. Kupiłam swój flakonik za 29zł i była to jedna z moich lepszych inwestycji. Są nieziemskie. Cena zdecydowanie pozwala na ich wypróbowanie, flakony wciąż się zmieniają i wciąż są przepiękne.
Przyznaję niestety, że nie są zbyt trwałe, ale dla mnie to po prostu... taki ich urok

Nigdy bym nie pomyślała, że fajne perfumy można dostać w sklepie odzieżowym, a jednak! Zapach jest zamknięty w klasycznej, prostej buteleczce. Nie do końca pasował mi jesienią, gdy zaczęłam go używać, ale teraz zimą w pełni rozkwitł. Myślę, że to taki uniwersalny zapach i na każdą porę roku będzie dobry, aczkolwiek w deszczowe dni słabiej go czuć. Ciepły, otulający, ani za słodki ani zbyt orzeźwiający, taki w sam raz. Mimo, że sama przestaję go czuć, to zbiera bardzo dużo komplementów. Co chwilę ktoś mówi, że ładnie pachnę, że co to za zapach. Nigdy wcześniej żaden perfum którego używałam nie zdobył aż tylu komplementów. Cena przystępna, a przy tym dość dobra wydajność czynią go dodatkowo atrakcyjnym. Polecam, pozory mylą!