Anwen, Odżywka do włosów o wysokiej porowatości `Emolientowa róża`

Fajna odżywka bo wydaje mi się dość uniwersalna. Działa dobrze na moje średnio pory + i na niskopory. Jednak dużym minusem jest jej cena i zapach ( chyba że ktoś lubi sam zapach róży ). Uważam że jeśli nie kupi się jej na promocji, jest kilka odzywek które są bardziej warte swojej ceny. Zużyłam kilka opakowań i dla mnie z wszystkich emolientowych odżywek firmy anwen wydaje mi się najlepsza to raczej do niej nie wrócę. Konsystencja jest gęsta i dobrze mi się ja wyczesuje tylko na lekko ociekające włosy.

Odżywkę Anwen emolientowa róża kupiłam z polecenia wielu osób. Jednak zawiodłam się. Odzywka nic nie robiła z moimi włosami. Nie nawilżyła ich, nie wygładziła, nie ułatwiła rozczesywania. Bardzo się na niej zawiodłam. Spodziewałam się czegoś na poziomie. W dodatku ma niską wydajność.

ta odżywka mi się kompletnie nie sprawdziła. Ma nieprzyjemny zapach. Miałam strasznie poplątane i suche włosy..dosłownie jak siano. Niestety ale nie kupię ponownie.

Ok, pamiętam tą markę kiedy jeszcze nie było zbyt wielkiego wyboru dobrych i faktycznie jakościowych kosmetyków do włosów.
Byłam mega zajarana tym, że w końcu coś nabyłam z tej marki i jako swój pierwszy zakup obrałam sobie tą konkretną odżywkę ponieważ idealnie wchodziła w moje wtedy "włosowe kryteria" i niestety się zawiodłam :'(.

Po wmasowaniu odżywki w świeżo umyte włosy niestety ciężko dało się je rozczesać. Ogólnie mam takie wrażenie, że włosy po niej zrobiły się jakieś takie bardziej poplątane... Było to okropnie problematyczne a w tamtym momencie gdy jej używałam nawet nie miałam długich włosów, ba wtedy nawet nie były aż tak bardzo gęste.

W dodatku same efekty po rozczesaniu tych włosów, po tym produkcie były okropnie mizerne.

Włosy były spuszone w mojej opinii, bez jakieś gładkości, bez sensownego nawilżenia, byłam naprawdę bardzo zawiedziona i przez to na długo jestem zniechęcona od odżywek z tej marki...

Jeden z ulubieńców
Jestem posiadaczką wysokoporowatych i kręconych włosów, co powoduje, że znalezienie odpowiednio dociążającej odżywki jest niezwykle trudne. Róża od anwen poradziła sobie idealnie w Tym przypadku włosy są miękkie lśniące i odżywione polecam bardzo

Nie do końca rozumiem zachwyt nad marką Anwen, może dlatego, że testowanie ich produktów zaczęłam od tej odżywki. Mam jasne, farbowane blond włosy, które potrzebują mocnego nawilżenia i zdecydowanie to nie odżywka, która mi to zapewniła. Po użyciu były suche i trudne do rozczesania. W tej cenie oczekiwałam dużo, dużo więcej.

To moja trzecia odżywka od Anwen, wcześniej miałam okazję testować Proteinową Orchideę oraz Nawilżający Bez, które spełniły moje oczekiwania i pozytywnie je oceniam. Jako posiadaczka włosów średnioporowatych z tendencją do puszenia miałam nadzieję, że emolienty zrobią na moich włosach spektakularny efekt. Odżywka ma kremową konsystencję, bez problemu sunie po włosach. Zapach jest bardzo intensywny i mimo że nigdy nie przeszkadzał mi różany vibe to tutaj totalnie mi on nie podszedł. Odżywka najlepiej sprawdzała się u mnie solo, bo przy olejowaniu czy myciu OMO nie do końca podeszła moim włosom. Po zastosowaniu włosy są łatwe w rozczesywaniu, lekko wygładzone, błyszczące, chociaż liczyłam na lepsze dociążenie, bo czasem pojawia się subtelny puch. Warto pamiętać żeby nie nakładać jej w nadmiarze, zbyt wysoko i nie stosować przy każdym myciu. Inaczej może obciążać włosy, powodując, że są one sztywne, szorstkie, bez objętości. Osobiście liczyłam po prostu na więcej, bo testując różne odżywki, w tym te typowo emolientowe, widzę, że mogę osiągnąć jeszcze lepszy efekt na włosach.

ZALETY
Ułatwia rozczesywanie
Lekko wygładza
Dodaje blasku
Konsystencja
Skład
Opakowanie

WADY
Może obciążać włosy
Intensywny zapach
Przeciętny efekt
Nie niweluje całkowicie puchu

Na wstępie zaznaczę od tego, że mam włosy średnioporowate. Odżywkę poznałam dzięki miniaturce (15 ml) i to była miłość od pierwszego użycia. Oczywiście kupiłam duże opakowanie (200 ml) i używałam w rotacji z odżywkami proteinowymi i humektantowymi.
Odżywka Emolientowa Róża ma bardzo przyjemny, różany zapach. Jest biała i ma dość gęstą konsystencję. Łatwo rozprowadza się na włosach. Nawet przy użyciu dużej ilości na całej długości nie zdążyło mi się przeciążyć nią włosów. Za każdym razem miałam efekt wygładzonych, dociazonych włosów, a jednocześnie lekkich i nie spuszonych. Poprostu efekt idealny. Zapach odżywki utrzymuje się na włosach przez kilka godzin. Odżywkę używałam na wiele sposobów np. W metodzie OMO (od 1 minuty do 30 na mokre włosy) i za każdym razem efek był dobry - wygładzone włosy, dociążone, ale nie przeciążone. Bardzo lubię ten efekt, a także zapach. Zdecydowanie składniki zawarte w tej odżywce służą moim włosom. Napewno kupię ponownie.

Typ włosów: rozjaśniane, falowane, wysokoporowate

Nie szaleję za tym produktem - spełnia moje podstawowe oczekiwania, aczkolwiek moje włosy najbardziej kochają emolienty i czegoś mi w tym produkcie brakuje. Nie dociąża aż tak, jakbym tego chciała, ani niestety ich nie wygładza.

Produkt dodatkowo odpycha mnie zapachem - jest mdły, pachnie bardzo mocno różami w ten nieprzyjemny sposób, co mi przeszkadza.

No cóż... oczekiwałam lepszych efektów po stosowaniu też odżywki. Ze zględu na bardzo intensywny zapach polecam tylko osobom, które wprost przepadają za różanym zapachem!

Przerobiłam już kilka kosmetyków Anwen i jak do tej pory największe wrażenie zrobiła na mnie odżywka 'Nawilżający Bez'.
Co do tej odżywki ... no cóż, czuję się raczej zawiedziona i rozczarowana, bo oczekiwałam lepszych efektów!

❤MOJE WŁOSY
Mam włosy średnioporowate, rozjaśniałam je jakiś rok temu, dlatego w konsekwencji są dosyć mocno przesuszone, zwłaszcza od ramion w dół. Długość określam jako średnią, bo włosy sięgają mi lekko za łopatki. Ze względu na rozjaśnianie włosy są suche, łamliwe, puszą się.

Zdaję sobie sprawę, że jako posiadaczka średnioporów nie powinnam kupować i recenzować takich kosmetyków. Raz na jakiś czas, gdy zależy mi na mocnym wygładzeniu i dociążeniu pozwalam sobie na takie grzeszki i o dziwo zazwyczaj osiągam upragnione rezultaty ( czytaj - mocne wygładzenie, dociążenie, efekt tafli jak z reklamy). Nie będę ukrywać, że do zakupu skłonił mnie też zapach!

❤OPAKOWANIE
Uwielbiam styl Anwen jeśli chodzi o opakowania. Mają bardzo subtelne i kobiece szaty graficzne! Opakowania ich kosmetyków same w sobie stanowią prześliczną ozdobę łazienki. Wersja 'Emolientowa Róża' baardzo rzuca się w oczy i kusi... po prostu kusi! Tuba jest wykonana z miękkiego plastiku, zamykana na zatrzask. Na odwrocie mamy wszystkie niezbędne informacje o kosmetyku.

❤ODŻYWKA
Odżywka ma biały kolor i jest umiarkowanie gęsta. Konsystencją nie zaskoczyła mnie, jest taka jak u większości odżywek. Od razu muszę tutaj wspomnieć o zapachu, bo zapewne tutaj zdania będą podzielone. Lubię zapach róży, ale tutaj jest on na tyle mocny, że po czasie zaczął mnie drażnić i przestałam odczuwać przyjemność z używania tej maski, a wręcz zaczęłam się męczyć i czekać, aż wreszcie skończę tę odżywkę. Zapach utrzymuje się na włosach jeszcze przez kilkanaście godzin po zabiegu, warto wziąć to pod uwagę!
Kosmetyk wygodnie nanosi się na włosy, nie zjeżdża z nich, jest bardzo wydajna. Anwen ma z reguły ładne składy i ten kosmetyk nie jest tego wyjątkiem. W składzie mamy pięć różnych olei ( czynnik emolientowy) - brokułowy, makowy, dyniowy, rzodkiewkowy, krokosza bawierskiego i masło shea.

❤MOJE ODCZUCIA
Tę odżywkę stosowałam raz, max dwa razy w tygodniu jako moje drugie O. Kosmetyk dobrze rozprowadza się po włosach i nie zjeżdża z nich.
Producent obiecuje nam, że jego produkt wygładza włosy, sprawia że są gładkie, błyszczące i elastyczne.
Wydenkowanie opakowania zajęło mi około 3 miesięcy i powiem Wam, że raczej jestem zawiedziona ... Efekty są raczej mizerne, momentami miałam wrażenie że nie użyłam żadnej odżywki do włosów. Nie widzę wygładzenia i uelastycznienia, włosy jak były napuszone, tak dalej takie są.

Biorąc pod uwagę efekty, uważam że cena jest bardzo niewspółmierna do jakości kosmetyku. Nie sięgnę po nią ponownie, a moja ocena na dzień dzisiejszy to 3 gwiazdki z tym, że to bardziej takie 2,5.

To nie jest moja pierwsza odżywka od Anwen. Pierwszym wyborem była Orchidea (i sprawdziła się na moich włosach trochę lepiej).

Tubka charakterystyczna dla firmy Anwen - czyli piękna! Każdy widzi i każdy wie! Jednak wydobycie produktu jest wyzwaniem, ponieważ odżywka jest gęsta, treściwa, zbita, mocno skoncentrowana. Jak maska! Anwen powinien pomyśleć o słoiczkach, lub pudełeczkach, albo rozwodnić nieco swoje kosmetyki, bo aplikacja nie jest zbyt przyjemna... ewentualnie poszerzyć nieco wylot (przez ten mały niuans świecę jedynie cztery gwiazdki przy ocenie opakowanie, zamiast pięciu). Skoro już zaczęłam opisywać konsystencję – z uwagi na swój ciężar bardzo lepi się do włosów. Ma dobry poślizg, łatwo się rozprowadza, jednak przez swą masę i lepkość bardzo, bardzo trudno ją spłukać (fakt, że dzięki temu nie spływa z włosów!); ale kiedy to już się w końcu uda... Włosy są lekkie, sprężyste, jedwabiście miękkie, bardzo przyjemne w dotyku, pełne blasku, życia i wigoru.
Kiedyś źle jej używałam i tym samym włosy również wyglądały źle: były zlepione, przypominały strąki, pozbawione blasku, w dotyku - sfilcowane. Nie byłam w stanie jej wyczuć... Prób było wiele: udane i nie. I chyba już zaczynam 'rozumieć' tę Emolientową Różę... Nauczona doświadczeniem już mniej więcej wiem o co chodzi... Po prostu należy bardzo, ale to bardzo uważać z ilością jaką aplikujemy na włosy. Najlepiej omijać nasadę lub zrobić to, co ja robię, czyli wetrzeć w nią resztki odżywki z rąk.
Co do zapachu? Specyficzny - bardziej różańcowy, niż różany, ale niewątpliwie interesujący. Mi się on podoba bardzo, ale wiem, że wiele kobiet drażni. Przypomina trochę kredę zmieszaną z płatkami róż... Tak to czuję. Długo utrzymuje się na włosach - co mnie cieszy. Jest to co prawda gigant wydajności, lecz cena regularna jest moim zdaniem troszkę za wysoka biorąc pod uwagę ile wody musi upłynąć (dosłownie i w przenośni), żeby spłukać tę odżywkę.

Odżywka idealnie sprawdza się do moich wysoko porowatych włosów. Używam jej przy każdym myciu i dzięki temu jestem w stanie zapanować nad puszącymi się niesfornymi włosami. Włosy są wyraźnie wygładzone. Poza tym ma piękny zapach, który długo utrzymuje się na włosach. Serdecznie polecam ????