Lierac, Lift Integral, Serum Lift Surative Booster Fermete [Superactivated Lift Serum Firmness Booster] (Ultraaktywne serum liftingujące `Booster ujędrnienia`)

Serum używałam z próbek, więc mogę się wypowiedzieć tylko o krótkoterminowym działaniu (ok 6szt => 1 tydzień ). Serum ma bardzo delikatny przyjemny zapach, lekką konsystencję, dobrze się rozsmarowuje i szybko wchłania. Mam cerę mieszaną w kierunku do tłustej dlatego ważne jest dla mnie aby produkty nie były komedogenne i zbyt obciążające. Tutaj na szczęście takie efektu nie ma. Po aplikacji skóra jest widocznie nawilżona oraz lekko napięta. Nie mam dużych zmarszczek i również nie używałam produktu przez dłuższy czas żeby się wypowiedzieć o działaniu liftingującym. Jedynie co jest zauważalne to, że skóra staje się bardziej jędrna i napięta- to dla mnie bardzo dobry efekt przy tak krótkim stosowaniu. Jedynie odstraszająca jest dla mnie cena, ale postanowiłam polować na promocję i wypróbować je przez dłuższy okres stosowania.

Nigdy nie lubiłam serum bo zwykle nie widziałam efektów. Ot bezbarwne, wodniste konsystencje, które nie robią absolutnie nic. Zbędny wydatek. Ale to serum to mistrzostwo.
Konsystencja to nie woda. Lekko żelowa o delikatnym beżowym kolorze. Zapach delikatny, dla mnie trochę luksusowy. Zostaje na twarzy ale nie utrzymuje się długo. Pierwsze wrażenie, otula skórę. Ale tak widocznie. Natychmiast robi się napięta. Jakby wypełniona. Widzę różnice bo zwykle moja twarz jest zmęczona, bez energii i brakuje jej koloru. Efekt tak bardzo mi się podobał, że na początku używałam serum samodzielnie bez żadnego kremu. Choć podobno serum należy uzywać właśnie z kremem bo może wysuszać i nie dawać efektów. Tu efekt nawilżenia, wygładzenia, napięcia był natychmiastowy. Z czasem dodałam krem z tej samej serii i absolutnie potwierdzam obietnice producenta. Obecnie bardzo lubię wygląd mojej skóry. Buzia rozjasniona o jednolirym kolorze, pełniejsza, napięta bez zmarszek mimicznych. Mam wrażenie, że odzyskała młodzieńczą witalność.
Zaznaczę jednak, że nie mam skóry dojrzałej ani dużych zmarszczek jeszcze. Natomiast efekt przy buzi zmęczonej i poszarzałej ze zmarszczkami mimicznymi jest dla mnie stuprocentowy. Minusów brak, bo nawet cena choć wysoka, jest adekwatna do działania.
Jeszcze kilka słów o opakowaniu. Szklana buteleczka z pompką. Dobrze się dozuje, ładnie prezentuje jest wydajne. Zdecydowanie polecam wypróbować na własnej skórze. Najlepsze rezultaty przy regularnym stosowaniu.

Odrobina luksusu na codzień

Serum ma żelową konsystencję, doskonale się rozprowadza na skórze i szybko wchłania powodując jej natychmiastowe wygładzenie, zmiękcza i zatrzymuje wodę w skórze, zapewne dzięki zawartości silikonu wysoko w składzie.
Nadaje też skórze delikatnego blasku i rozświetlania. Dzięki temu twarz wyglada na wypoczęta i odmłodzoną.
Co szczególnie dla mnie ważne - kosmetyk nie podrażnia i nie uczula.
Ważne też, żeby nie nakładać go zbyt dużo, bo wówczas po wyschnięciu może się „wałkować”.
Kosmetyk polecamy dla skory dojrzałej