Eveline Cosmetics, Rich Coconut, Delikatna kokosowa pianka do mycia twarzy

Jakiś czas temu miałam okazję kupić ten produkt w drogerii internetowej za drobne pieniądze.
Pianka zewnętrznie wygoda bardzo estetycznie i ten kokos od razu budzi pierwsze skojarzenia z jakim zapachem będziemy miały styczność.
Konsystencja w postaci pianki jest bardzo delikatna dla skóry i nie powoduje ściągania. Jest to naprawdę wydajna pinka ponieważ przy moim codziennym stosowaniu wystarczyła na dwa miesiące.

Po miesiącu zauważyłam że moja skóra jest miękka w dotyku, nawilżona a wszelkie zmiany po trądziku ukojone.

Czego oczekiwałam od produktu to z pewnością porządnego zmycia makijażu i nadmiaru sebum i w tej kwestii również bardzo dobrze się sprawdza.

Jeśli będę miała jeszcze kiedyś okazję to z pewnością do niej wrócę nie tylko ze względu na ten cudowny zapach kokosa ale również i działanie.

Zakupiłam tą piankę myjącą ze względu na pochlebne opinie jednej z moich ulubionych Youtuberek, no i ze względu na kokosowy zapach, który kocham :)
Pianka jest zamknięta w poręcznym opakowaniu z pompką o pojemności 150ml. Może to niewiele, ale pianka jest naprawdę wydajna i jedna pompka z powodzeniem wystarcza na dokładne umycie skóry twarzy i szyi. Co więcej, pianka pachnie cudownie! Mycie nią to sama przyjemność i forma aromaterapii.
Kosmetyk jest delikatny dla skóry i nie podrażnia jej. Nigdy nie wystąpiło u mnie przesuszenie ani poczucie nieprzyjemnego ściągnięcia.
Dobrze radzi sobie z makijażem, nawet wieczorowym. Nie szczypie w oczy.

Polecam!

Uwielbiam pianki do mycia twarzy i uzywam ich do dwuetapowego mycia wieczorem. Te kokosową kupiłam na wyjazd do ciepłych krajów i jest tak wydajna, że posłużyła mi jeszcze przez długie miesiące po przyjeździe!

Pianka jest bardzo aksamitna, mięciutka i pachnie takim mlecznym kokosem co mi się podoba. Ja używałam jej do dwuetapowego mycia po olejku i zostawiała moją twarz czystą, świeżą i nie przesuszoną, nie ściągniętą. Tylko tyle i aż tyle. Nie widziałam po niej żadnych negatywnych symptomów i używałam jej z przyjemnością. Prosty, a skuteczny i miły w uzytku produkt.

Pianka jest w wygodnym opakowaniu z pompką dobrą - nie zacina się się przez cały okres użytkowania. Pianka charakteryzuje się bardzo ostrym intensywnym zapachem troszkę irytujący. Dobrze oczyszcza cerę, lekko przesusza. Produkt jest bardzo wydajny i łatwo dostępny.

Bardzo fajna pianka

Opakowanie i produkt:
Pianka zamknięta jest w plastikowej butelczynie o pojemności 150ml, zaopatrzonej w aplikator w postaci pompki. Pompka działała sprawnie do samego końca, nie zacinała się i nic nie pryskało. Ma bardzo, ale to bardzo przyjemną kompozycję zapachową, z wyczuwalną delikatną nutą kokosową.

Aplikacja i działanie:
Oczywiście przed jej użyciem, należy wstrząsnąć opakowaniem jak przy każdej innej piance. Następnie nakładamy ją na zwilżoną skórę twarzy. Po całym zabiegu przemywamy twarz letnia wodą. Piana jest bardzo gęsta i drobnopęcherzykowa. Ładnie pachnie co umila cały zabieg. Bardzo dobrze oczyszcza skórę, z sebum oraz z makijażu, chociaż mam wrażenie że lepiej się sprawdzała pianka AA. Zwykłe podkłady zmywa bezproblemowo. Po całym zabiegu skóra jest odświeżona i zmatowiona. Dobrze sprawdza się dla cer mieszanych i tłustych. Nie podrażniła mnie i nie uczuliła. Co najważniejsze nie zapchała i nie spowodowała wysypu niedoskonałości, a nawet koiła występujące niedoskonałości oraz ograniczała występowanie nowych. Nie powodowała ściągnięcia twarzy. Ogólnie obie pianki są dosyć podobne, jednak mam wrażenie że po piance AA moja skóra była lepiej oczyszczona.

Dostępność i cena:
Dostępność jest dość dobra, zarówno internetowa jak i stacjonarna. Znajdziemy ją w drogeriach stacjonarnych typu: Rossmann, Hebe, Superpharm a nawet Douglas. Jej cena regularna to 29,99zł. Internetowo dostępna w wielu drogeriach oraz w sklepie samego producenta czyli Eveline, a jej cena wynosi 23-29zł. Oczywiście warto poszukać fajnych promocji.

Zdecydowanie przeszkadza mi zapach. Bardzo zwracam uwagę na zapachy w kosmetykach. Uważam, że przyjemniej myje się twarz kosmetykiem, który nie ma aż tak silnego zapachu, wydaje się trochę perfumowany. Jest zdecydowanie za ciężki.
Jednak jako sam produkt wydaje się naprawdę ok. Delikatnie czyści skórę, jednak pozostawia u mnie ten efekt ściągnięcia skóry.
Opakowanie produktu jest bardzo przyjemne dla oka i świetnie się używa.

Pianka sama w sobie jest skuteczna w oczyszczaniu twarzy, jednak przeszkadza mi jej ciężki, tłusty zapach. Niby to kokos, ale taki mało przyjemny dla nosa. Ciężki, ołowiany, bez nutki słodyczy. Gdybym nie miała na etykiecie tej nuty zapachowej, powiedziałabym, że to jakiś perfumowany, bardziej męski zapach. Konsystencja pianki jest gęsta. Działanie na skórę -delikatne i skuteczne. Jak każda pianka odrobinę ściąga skórę, dlatego używam na nią krem. Szczerze mówiąc, ze względu na zapach, częściej używam pomarańczy od FaceQueen. Na razie najładniejszy zapach ma dla mnie różowa pianka od Faceboom, ale poszukuję dalej.

Co jak co ale uwielbiam kokosowe produkty. A ta pianka jest zdecydowanie moim faworytem. Świetnie oczyszcza moją twarz z wszelkich zanieczyszczeń, domywa pozostałości po makijażu kropka sprawia iż skóra jest oczyszczona, rozświetlona i fajnie nawilżona, przygotowana pod dalszą pielęgnację.

Odkąd zobaczyłam reklamę sklepu eveline online, chodziło mi po głowie większe zamówienie. W końcu otworzyłam stronę i zamówiłam kilka produktów, z którymi wcześniej nie miałam do czynienia. Akurat kończyła się moja pianka do mycia twarzy, dlatego rzuciłam do koszyka właśnie tą kokosową. Szata graficzna etykiety może nie wpasowuje się w moje gusta ale akurat nie to jest najważniejsze. Pianka zamknięta jest w tubie z pompką. Napowietrzenie jest bardzo dobre - po naciśnięciu wypływa puszysta pianka, która dobrze rozprowadza się po twarzy. Ja nakładam ją na lekko zwilżoną twarz. Samo działanie jest doskonałe - produkt zmywa praktycznie cały makijaż, łącznie z makijażem oczu, których nie podrażnia. Jako jedna z niewielu pianek, które do tej pory używałam, nie szczypie w oczy. Zawsze po wymyciu twarzy, przemywam ją jeszcze wacikiem z płynem micelarnym, by domyć ewentualne resztki makijażu. Odkąd zmywam go pianką kokosową - płatek jest praktycznie czysty. Po demakijażu cera jest miękka, gładka w dotyku, dobrze oczyszczona. Nie powstają żadne wypryski, nie zapycha też porów. Zapach jest przeciętny, nie wyróżniający się ale też nie przeszkadzajacy. Dla mnie ta pianka to strzał w dziesiątkę - chętnie będę do niej wracać bo demakijaz trwa dosłownie chwilkę.

Eveline zaskakuje, wypuszcza coraz lepsze produkty mimo niewygórowanych cen ???? Myślę, że nikomu nie trzeba tłumaczyć jak ważne jest codzienne mycie twarzy.
Ja osobiście szukałam czegoś delikatnego, skutecznego, ale "niezobowiązującego"
Przy obecnej mnogości produktów, wieloetapowej pielęgnacji przecież nie wszędzie musimy szukać mocniejszych składników jak kwasy czy glinki.
Ta pianka zdecydowanie jest odpowiedzią na moje potrzeby.

Produkt dostajemy w butelce z ładną szatą graficzną, ma on formę płynu. Za spienianie odpowiada pompka
Kosmetyk jest bardzo wydajny, pianka w kontakcie ze skórą traci strukturę, znów zamienia się w wodnisty płyn.
Ma lekki zapach, ale nie jest to sztuczny kokos jaki znamy np ze słodyczy, bliżej mu do wody kokosowej, która zresztą znajduje się w składzie pianki.
Myje delikatnie, ale dokładnie, bardzo łatwo się zmywa, nie pozostawia uczucia suchości czy ściągnięcia na buzi.
Według mnie produkt nadaje się do codziennego stosowania- zużyłam już kilka opakowań bez żadnych negatywnych skutków ubocznych.
Krótko mówiąc: uwielbiam i polecam innym.

Przyznaję, kupiłam ją głównie z powodu zamiłowania do kokosa. Prócz tego uwielbiam wszelkie pianki do mycia twarzy. Kosmetyk idealny? Prawie. Niestety zapach jest trochę za mdły, raczej nie tego się spodziewałam.
Ale jeśli chodzi o jej skuteczność to nie ma się czego doczepić - delikatnie a zarazem skutecznie oczyszcza skórę twarzy. Po jej użyciu nie jest ściągniętą, wysuszona. Pompka u mnie działa bez zarzutu. Pianka jest tania i dobrze dostępna jednak przez zapach nie kupię ponownie.

Niestety zapach syntetycznego kokosa powoduje że nie mogę stosować tej pianki, poza tym chyba mam na nią alergię bo przy stosowaniu pojawiają mi się stany zapalne na twarzy.
Więcej jej niestety nie kupię.