Clarins, Creme Eclat du Jour [Daily Energizer Cream] (Krem energetyzujący na dzień)

Niestety, nie mogę podzielić opinii poprzedniczek, bo mnie i moją mieszaną cerę rozczarował ten kremik. Bardzo lubię kosmetyki Clarinsa, ale temu muszę stanowczo podziękować. Nie spełnia obietnic producenta - gdzie ten obiecany mat? Świecę się po nim niemiłosiernie, tak że nie da się wykonać makijażu, a nie mam wcale tłustej cery. Owszem, nieźle nawilża, ale to potrafią zrobić produkty o połowę tańsze. Zamiast rozświetlenia - widzę tylko tłustą skórą. Jak za taką cenę - stanowczo odradzam. Daję dwie gwiazdki tylko za niezłe nawilzenie i za sentyment do firmy

Używam tego produktu od: kilku tygodni
Ilość zużytych opakowań: dwie spore miniatury

Bardzo fajny krem o przyjemnej konsystencji.Twarz ma po nim lepszy koloryt, skóra jest miękka.Dobrze nawilża.Nadaję się do wrażliwych,tłustych cer.Wydajny.Szybko się wchłania.Jedyny minus to brak filtrów:(

Używam tego produktu od:1 m-c
Ilość zużytych opakowań:0

Do zakupu tego klremu skusiła mnie reklama i cena!! Produkt ten ma zostawiać skórę nawilżoną przez cały dzień zwalczać jednocześnie wszelkie niedoskonałości a aktywne składniki jak np. wit.C i ginko biloba mają pozostawić skórę nawilżoną, emanującą młodzieńczym blaskiem i energią. U mnie nic z tych rzeczy nie zauważyłam a przyznam, że po cichu liczyłam, że zawarta wit. C wpłynie pozytywnie na popękane naczynka i doda skórze energii. Niestety się zawiodłam.jedynie troche nawilża Dobrze że opakowanie jest niewielkie, dlatego się wkrótce skończy a ja z ogromna radością wrócę do ukochanego chanel.

Używam tego produktu od:miesica
Ilość zużytych opakowań:1

Krem kupiłam w kwietniu bo nie mogłabym nie wypróbować nowości Clarinsa, widzę że moja dobra recenzja nie będzie samotna.
Clarins to mój faworyt jeśli chodzi o pielęgnację.
Zawsze wybieram kosetyki ponad moją półką wiekową - w działanie tych dla mnie nie bardzo wierzę i wolę zapobiegać niż załamywać ręce potem;)
Akurat ten krem (bo wersja żelowa jest czymś zupełnie innym i może powinna mieć odrębną recenzję) jest dla młodziutkich cer.
I w sumie dla bezproblemowych może potrzebujących lekkiego nawilżenia.
Krem ma morelowy kolor, ładny zapach (Clarinsy przeważnie mocno pachną).
Jest dość treściwy jak na nawilżacz i przez to moim zdaniem wydajny.
Zawsze nakładam masę kremu bo lubię czuć w nocy coś na buzi, tutaj wystarczy nie tak wielka ilość.
Krem nawilża, ale przeciętnie to znaczy dla jakichś odwodnionych albo wybitnie suchych cer nie będzie cudem.Dla mojej wystarczy. Jest lekki, nie uczula, nie zapycha.Nawet nałożony na buzię po pobycie na słońcu nie szczypie.
Opakowanie wygodne- 30 ml polubią dziewczyny podróżujące, łatwo mieści się w kosmetyczce.


Używam tego produktu od:Od ośmiu tygodni
Ilość zużytych opakowań:W trakcie drugiego słoiczka

Zaczne od tego ze mam cere mieszana i dlatego uzywam krem-zelu. Bardzo fajnie sie wchlania, ladnie nawilza,buzia jest naprawde swieza i weypoczeta,taki swiezy blask:) Polecam uzywac calej tej serii a m.in wake up booster i zel do twarzy,to wtedy efekt jest zniewalajacy.Dla mnie czyli 22-latki na pewno:)
Nie wiem czy kupie ponownie,fajna konsystencja na lato.
UWAGA!
Widze tu opinie ze ten krem niby nie ma filtrów UV,ALE sluchajcie,zanim kupilam ten krem to pytalam sie paniom w Douglasie czy on takie zawiera i potwierdzily ze tak!Ze podstawowy filtr musi byc w kazdym kremie na dzien i ze niby w tym tez jest:)

Używam tego produktu od:miesiaca
Ilość zużytych opakowań:

Wszystko naprawdę najwyższej klasy, cera rozświetlona, działanie kremu widoczne już po pierwszym zastosowaniu, jednak brak filtrów UV powoduje, że dość trudno będzie stosować go upalnym latem. A szkoda, bo ma tak lekką formułę. Pięknie pachnie. W sumie ma tylko jeden minus, więc warto :)

Używam tego produktu od: miesiąca
Ilość zużytych opakowań: pierwsze

Bardzo dobry krem. Dośc gęsta, masełkowata konsystencja błyskawicznie się wchłania, sam krem jest bardzo, bardzo lekki (idealny na lato), doskonały pod makijaż. Skóra po nim jest aż nienaturalnie matowa, a przy tym promienna. Brzmi to jak oksymoron, lecz rzeczywiście, tak jest. Krem ma pdrzyjemny zapach i kolor, taki morelowy. Rzeczywiście, poprawia koloryt cery i cyrkulację, bowiem po zaaplikowaniu kremu twarz ma zdecydowanie lepszy koloryt. Cały dzień wygląda świeżo i nie widać oznak zmęczenia. Jestem bardzo zadowolona. No i w przeciwieństwie do White Lucency Shiseido nie ma alkoholu. Nie ściąga mojej coraz bardziej suchej skóry.
Jednak ma jedną poważną wadę: brak filtrów. Nie lubię aplikować dodatkowego ekranu anty UV, choć aktualnie czaję się na nowość Guerlain (SPF 30+ w spreju). Jestem przyzwyczajona, że kremy posiadają przynajmniej SPF 15, jak nie wyżej (np. Guerlain, Sampar czy Lancome), więc dla mnie brak jakiekolwiek filtra jest karygodny. Nie po to aplikuję sera z antyoksydantami SkinCeuticals czy Sampar, żeby krem nieposiadający podstawowej ochrony przeciwsłonecznej zniweczył efekty wieloletniej przeciwzmarszczkowej kuracji. W 31 roku życia nie mam zmarszczek i tak ma pozostać:D Dlatego nie wiem, czy zakupię ponownie.

Używam tego produktu od: ok. miesiąca.
Ilość zużytych opakowań: 1/2 pierwszego.

Krem zakupiłam za namową miłej Pani w Douglasie. Po odkręceniu słoiczka pierwsze co mi sie bardzo spodobało to zapach- świeży, owocowy...radosny. Sam krem bardzo dobrze się wchłania, niedoskonałości faktycznie się zmniejszyły.
Plusy:
+ ładny zapach
+ bardzo dobrze się wchłania
+ idealna konsystencja
+ cena
+ skóra wygląda na wypoczętą i świeżą (nawet po całym dniu pracy) ;)
Minusów nie znalazłam. Dla mnie KWC.

Używam tego produktu od:1,5 miesiąca
Ilość zużytych opakowań:w trakcie pierwszego

Lubie kosmetyki Clarinsa-testowaąłm całą linię ,z ktorej naprawdę rewelacyjnie wypada zel do mycia trwarzy,jednak temu kremowi mowie stanowcze NIE!

Testowałam wersje krem-żel ponieważ mam mieszaną skórę, w tym czasie używałam innych produktów z tej seri (żelu do mycia twarzy i toniku), produkt ładnie się wchłaniał, jakiegoś takiego efektu wypoczętej skory nie było,ale moze stosowałam go za krótko jednak krem deklasuje to jak się zachowuje po nalozeniu podkładu.

Dałam mu wiele podejść,ale on generalnie ..ściąga podkład z twarzy. każdy jeden podkład ktory na niego nakładałam się rolował! A nakładałam bardzo małą ilośc kremu.

W poprzedniej wersji kremu byłam zakochana -mimo,ze nie było podziału na cery-ten musiał znaleśc sobie nowy dom..jak i cała seria.

Nie dla mnie.

Używam tego produktu od:m-ca
Ilość zużytych opakowań:miniatura

kupiłam ten krem razem z żelem do mycia twarzy i tonikiem jak tylko pojawił się w sklepach. cały zestaw sprawdza się znakomicie, cudnie pachnie, doskonale nawilża. nic się nie ściąga, nie ma podrażnień- mimo, że mam wybredną skórę. w tej serii jest też wersja z filtrami- jak tyko znajdę to na bank dokupię.

Używam tego produktu od:1,5 miesiąca
Ilość zużytych opakowań:1

Nie rozumiem poprzedniej recenzji. Krem faktycznie kosztuje 99 zł w Sephorach i Douglasach. Nie jest tylko na dzień, tylko dzienno-nocny, dlatego nie ma filtrów. Na dzień zawsze można nałożyć podkład/ bazę/ puder/ bloker. Jest to świetny krem nawilżający, do tego ślicznie rozświetla cerę, "przytrzymuje" makijaż i wchłania się do matu. Do tego ma ekskluzywny zapach, słoiczek, konsystencję. Czego więcej chcieć od luksusowego kosmetyku za 99 zł? Uważam, że jest zdecydowanie lepszy od wszystkich Cliniquów, Lauderów i Collistarów, a kosztuje o połowę mniej. Zdecydowanie POLECAM!!

Używam tego produktu od: miesiąca
Ilość zużytych opakowań: 1

Przede wszystkim w opisie jest błąd - krem kosztuje ok. 100 zł. Świetnie nawilza, pięknie pachnie. Wada - brak filtrów UV!!!!!!!!!!! a przecież to krem na dzień...

Używam tego produktu od: 1 miesiąc
Ilość zużytych opakowań:0