Health Labs Care, Pure On, Emulsja do demakijażu i oczyszczania

Dzięki tej emulsji moja skóra jest bardzo dobrze oczyszczona z makijażu. Stosuję codziennie wieczorem. Emulsja ma olejową konsystencję, dokładnie usuwa podkład i inne kosmetyki. Produkt jest delikatny dla skóry, nie zapycha.

Wygodne opakowanie z pompką. Bardzo polecam!

Emulsja ma piękne opakowanie, z pompką. Jest ono szklane, przez co ciężkie i nieporęczne w podróży, ale w łazience wygląda super.
Gęsta, olejkowa konsystencja pozwala dokładnie rozprowadzić produkt na twarzy. W połączeniu z wodą tworzy delikatną emulsję , lekko piankową.
Ładnie rozpuszcza makijaż, nawet oczu- nie stosowałam tuszu wodoodpornego.
Nie powoduje podrażnia, nie szczypie.
Cera jest bardzo dobrze nawilżona, miękka, gładka i przygotowana na następny etap.
Skład jest cudownie naturalny i przyjazny.
Zapach emulsji jest niesamowicie przyjemny i relaksujący.
To produkt z najwyższej półki, jedynie ta cena!

Zachęcona dobrymi opiniami zakupiłam emulsję jako pierwszy olejowy etap oczyszczania twarzy, zmywania makijażu. Podoba mi się proste, niezbyt duże estetyczne szklane opakowanie. Jedynie pod kątem podróży warto odlać do mniejszego pojemnika, ponieważ jest ciężkie. Pompka jest bardzo wygodna i łatwo wycisnąć odpowiednią ilość produktu.
Emulsja jest dość gęsta, jednak łatwo ją wydobyć z butelki. Ma kremowy, lekko cytrusowy zapach, który mi się podoba.

Na początku dość opornie ślizga się po twarzy, jednak po późniejszym dodaniu wody nabiera lżejszej konsystencji i dobrze zmywa makijaż. Nie wiem jak tusz, ponieważ rzęsy zmywam oddzielnie innymi produktami.

Produkt nie nadaje się na codzienne używanie. Myślę nada się do oczyszczania w kolejnym etapie makijażu aby pozostałych resztek się pozbyć. Niestety przy codziennym oczyszczaniu zbyt oczyszcza i buzia po nim domaga się nawilżenia. Na plus konsystencja która jest lekko piankowa i przyjemna w użyciu. Kolejny minus to zbyt perfumowany zapach co w tym produkcie jest bardzo wyczuwalne i niezbyt przyjemne.

Zmywam tym produktem mój cały makijaż, na początku byłam w szoku bo myślałam, że nie poradzi sobie z maskara ale wielkie WOW. Usuwa cały makijaż i nie zostawia uczucia ściągnięcia na twarzy. Ma piękny zapach i ciekawą konsystencje.

Produkt kupiłam ze względu na dużą ilość rekomendacji na instagramie. Udało mi się go upolować na promocji -40% na Kontigo, więc był w przyzwoitej cenie. Od pierwszego użycia nie wyobrażam sobie zmywać makijażu niczym innym. Jest dość gęsty w konsystencji i początkowo ma się wrażenie jakby nakładało się na twarz tłusty olej, jednak w kontakcie z wodą pięknie emulguje i nie zostawia po sobie tłustego filmu. Używam go razem z łagodnym żelem myjącym i ten duet sprawdza się idealnie. Ma wygodną pompkę dzięki czemu łatwo go nabrać i dodatkowo duży plus za szklane opakowanie sprzyjające środowisku. Używam go praktycznie codziennie (w dni kiedy miałam na sobie makijaż) od prawie dwóch miesięcy a zużyłam tylko 1/3 buteleczki.

Moja cera jest mieszana, codziennie nakładam makijaż, dlatego porządny produkt do demakijażu to dla mnie podstawa.
Produkt ten zakupiłam po przeczytaniu pozytywnych recenzji na Wizażu.

Producent zapewnia nas że kompozycja emulgatorów w łagodny, ale skuteczny sposób usuwa zarówno zanieczyszczenia hydrofilowe, jak i hydrofobowe, bez pozostawiania tłustej warstwy na skórze, mimo oleistej konsystencji

W składzie znajdziemy
-Unikalne połączenie emolientów roślinnych i ceramidów które sprawia, że emulsja nie wysusza skóry i oczyszcza ją dokładnie bez naruszania bariery lipidowej naskórka.
-Kompozycja oliwy z oliwek, oleju ryżowego, arganowego, rycynowego, z nasion szałwii hiszpańskiej oraz słonecznika wspiera regenerację, działa wygładzająco i zwiększa poziom nawilżenia naskórka.
-Fermentu z pszenicy i rzepaku, wspiera równowagę mikrobioty, co przekłada się na poprawę stanu bariery naskórkowej.

Produkt zamknięty jest w szklanej buteleczce z pompką.
O ile bardzo podoba mi się wizualnie, to w podróży jest to dość ryzykowne opakowanie. Moje życie polega na częstych wyjazdach, i są one zazwyczaj z bardzo napiętym grafikiem, często po prostu wrzucam wszystko do torby, łącznie z kosmetykami, nie mam czasu na zabezpieczanie każdego ''ryzykownego'' opakowania produktu. Cenię sobie w kosmetykach wygodę w użytkowaniu i przewożeniu w torbie.

Pomijając fakt szklanej butelki, całość wykonana jest solidnie, nic się nie wylewa, nie pęka, pompka nie zacina się, wydobywa odpowiednią ilość produktu. Bardzo podoba mi się takie rozwiązanie, jest bardzo higieniczne, ułatwia dozowanie produktu.

Jego pojemność to 100ml, jak dla mnie to idealna pojemność. Wolę mniejsze opakowania, ponieważ wychodzę z założenia że wolę zabrać ze sobą 2 różne produkty, niż jeden duży.
Oczywiście w zaciszu domowym, sytuacja wygląda odwrotnie, wolę większe opakowanie ulubionego produktu.

Bardzo spodobała mi się szata graficzna. Opakowanie jest eleganckie, wygląda na ekskluzywne. A że ja jestem jak ta sroka, to produkt od razu rzucił mi się w oczy.

Konsystencja jest to emulsja, która bardzo dobrze dozuje się za pomocą pompki. Stosowanie jej do mycia twarzy, czy demakijażu to czysta przyjemność, bardzo dobrze rozprowadza się na twarzy, po prostu sunie po niej.

Zapach jest delikatny, bardzo przyjemny. Jest to dużą zaletą produktu, ponieważ umila nam czas demakijażu i relaksuje.

Emulsję stosuję dwa razy dziennie, rano do umycia twarzy i pozbycia się wieczornej pielęgnacji, i wieczorem do demakijażu.
Rano doskonale oczyszcza skórę twarzy, pozostawia ją gładką i nawilżoną, nie ma mowy o uczuciu ściągnięcia twarzy.

Wieczorem emulsję stosuję solo, ale dla pełnego oczyszczenia myję nią twarz dwa razy.
Produkt jest skuteczny w usuwaniu makijażu, już po pierwszym umyciu twarzy kosmetyki są rozpuszczone i usunięte. Doskonale radzi sobie z ciężkim długotrwałym podkładem, cieniami wodoodpornymi, kreską.
Problem pojawia się przy zmyciu tuszu, zaznaczę w tym miejscu że nie używam wodoodpornego, tylko klasyczny tusz, rozpuszcza ale nie usuwa go całkowicie przy pierwszym myciu. Pozostają smugi i efekt pandy. Dopiero drugie mycie całkowicie usunie makijaż.

Emulsja pomimo że jest tak skuteczna, jest bardzo delikatna. Nie powoduje żadnych podrażnień, uczuleń, nie powoduje łzawienia oczu.
Skóra po użyciu jest niezwykle miękka, nawilżona.
Nie ma efektu ściągnięcia skóry.

Wydajność produktu to sprawa indywidualna, wiadomo że ktoś kto używa jej dwa razy dziennie, z czego wieczorem do demakijażu cięższego makijażu to stwierdzi że jest mało wydajna.
Osoby które będą używały raz dziennie, lub tylko do usunięcia delikatnego podkreślenia urody, stwierdzą ze jest bardzo wydajny.
Ja należę do tej pierwszej grupy osób.

Cena, zapłaciłam 120 zł za 100ml, nie oszukujmy się jest to dużo jak na taki produkt.

Reasumując, produkt jest dobry, ale nie bardzo dobry. Nie usuwa makijażu za pierwszym myciem, potrzebne są dwa mycia, przez co wydajność produktu pozostawia wiele do życzenia, biorąc pod uwagę dość wysoką cenę.

Emulsję oczyszczającą otrzymałam do testu. Markę Health Labs Care zdążyłam już poznać i bardzo polubiłam się z nią, choć z bólem serca uważam, że ceny mogą nieco odstraszać.

Na początek kilka słów o mojej skórze - jest sucha, wrażliwa, z tendencją do atopii. Taki rodzaj cery jest trudny w pielęgnacji i muszę bardzo uważać co nakładam na twarz, szczególnie teraz w okresie jesieno-zimowym, gdzie wieczorami i wczesnym rankiem pojawiają się już przymrozki. Na szczęście demakijaż wykonuję wieczorem kiedy nie mam już potrzeby wychodzenia na zewnątrz, ale nawiązuję do tego, że staram się dobierać pielęgnację jak najłagodniejszą, zależną od pory roku, ale musi być przede wszystkim skuteczna.

Emulsja do demakijażu i oczyszczania skóry ma pojemność 100ml i jest zamknięta w masywnej butelce wykonanej z matowego szkła. Nie jest to zbyt przyjazne w podróży opakowanie, bo jest dość ciężkie, ale bardzo ładnie prezentuje się na łazienkowej półce. Czuć luksus, co tu dużo mówić. Butelka posiada wygodną i precyzyjną pompkę, dobrze dopasowaną do formuły kosmetyku. A formuła jest dobrze nazwana - jest to emulsja o przyjemnym, subtelnym zapachu, mi osobiście bardzo umila demakijaż. Skład jest bardzo dobry, trzeba to głośno powiedzieć, wypchany po brzegi samymi dobrociami, takimi jak oleje (już na pierwszym miejscu w składzie olej z otrąb ryżowych, a także olej z nasion słonecznika, olej z nasion chia, olej arganowy, oliwa z oliwek, olej rycynowy) oraz ekstrakty roślinne (wyciąg z korzeni arcydzięgla, ekstrakt z korzenia nawrotu lekarskiego, wyciąg z korzenia lukrecji). Zawiera łagodne substancje myjące, które nie powodują wysuszenia skóry a wręcz ją nawilżają, zmiękczają i zapewniają skórze komfort. Nie ma tu mowy o uczuciu ściągnięcia, szczypania, ani nic w tym kierunku - skóra jest miękka, gładka i czysta. Producent zapewnia, że emulsja nie zostawia tłustej warstwy na skórze, ale dla mnie to nie ma znaczenia, bo i tak później myję jeszcze twarz żelem/pianką, emulsję traktuję jako 1 krok oczyszczania.

Jak emulsja spisuje się w starciu z makijażem? Bardzo dobrze usuwa kosmetyki kolorowe ze skóry twarzy, nieważne czy to korektor mocno kryjący, podkład o przedłużonej trwałości, czy może brązery, róże i rozświetlacze w formie prasowanej - ze skóry schodzi wszystko i do tego przede wszystkim ten kosmetyk polecam. Żałuję tylko, że z tuszem do rzęs emulsja radzi już sobie gorzej. Nie używam tuszu wodoodpornego, jest trwały, nie kruszy się, ale nie jest nazwany wodoodpornym i tu mam wrażenie, że emulsja robi mi błotko w okolicy oczu i rozpuszcza tusz tylko częściowo . Muszę wspomagać się micelem, w przeciwnym razie emulsję musiałabym zmyć i ponowić aplikację jeszcze ze 2 razy. Bądźmy szczerzy, czy ktoś chciałby się tak bawić? No może i chętni by się znaleźli, ale ja wśród nich się nie znajdę, ja lubię makijaż zmyć dokładnie, ale nie chcę nad tym spędzić 30 minut swojego życia. Dla porównania masełko do demakijażu z FaceBoom rozpuszcza wszystko, nie opiera mu się nawet długotrwały tusz do rzęs a stosując Health Labs Care muszę się się sporo namachać, aby się go pozbyć. Dodatkowo robi mgłę na oczach, którą muszę dobrze wypłukać wodą, no ale przy tego typu kosmetykach mało które tego nie robią. Także do skóry twarzy - tak, do oczu - zmyje cienie, kredkę, liner, ale z tuszem ma problem. Na plus na pewno jest to, że ani razu mnie nie szczypał i nie drażnił oczu, więc odbieram go jako kosmetyk bezpieczny i łagodny, nawet dla wrażliwych oczu, które ja akurat posiadam.

Kwestia wydajności jest bardzo indywidualna, bo wszystko zależy od tego ile potrzebujemy tego produktu i czy to był lekki makijaż dzienny, czy może wieczorowy full makeup. Wiadomo, przy mocniejszym makijażu trzeba nałożyć emulsji trochę więcej lub czynność wykonać 2x aby mieć pewność, że skóra jest czysta. No ale zakładając, że zmywam zwykły, dzienny makijaż to tak czy inaczej potrzebuję ze 3 pompki produktu i po miesiącu używania nie mam już pół butelki. Czyli musiałabym wydawać na niego 129zł co 2 miesiące. Drogo? Według mnie drogo.

Reasumując: emulsję lubię, choć nie jest to produkt bez wad. Do oczyszczania i demakijażu skóry twarzy nadaje się jak najbardziej i robi to łagodnie, ale gdyby tylko lepiej zmywał tusz i był odrobinę bardziej wydajny to może i tę cenę trochę bym usprawiedliwiła. A tak jestem trochę w kropce. Jeśli dla kogoś cena nie jest przeszkodą to polecam, ale na dzień dzisiejszy ja raczej nie ponowię zakupu zwłaszcza, że na rynku są dużo tańsze a równie skuteczne kosmetyki.

Codzienne stosowanie emulsji Pure On pomogli mi oczyścić cerę. Bardzo dobra formuła. Makijaż schodzi beż wąchania. Nie zostaje nic co trzeba by jeszcze trzeć. Polecam osoba które potrzebują trwałego makijażu na codzień.

Emulsja do demakijażu i oczyszczania Pure On to naprawdę ciekawy kosmetyk. Swoje zadanie spełnia w stu procentach. Dodatkowo ma przyjemny zapach, co dla mnie jest ważne. Jest skuteczna i dla mnie bardzo wydajna. Emulsja nie obciąża skóry. Bardzo lubię ją stosować, moja skóra jest po niej gładka, nawilżona i miękka. Zauważyłam ogromną poprawę stanu mojej skóry twarzy.

Dzięki wizażowi miałam przyjemność testować emulsję od Health Labs. Bardzo się ciesze, bo już od dawna polowałam na produkt do demakijażu z tej kategorii.
Emulsja zamknięta jest w eleganckiej, szklanej matowej buteleczce. Nie ślizga się w dłoni, ani razu mi nie wypadła. Posiada złote napisy, które niestety są ciężkie do przeczytania, musiałam przechylić pod dobrym kątem, aby swiatlo mi nie odbijało i było cokolwiek widoczne, ale to chyba problem tylko dla osób, które jak ja lubią z nudów czytać etykietki, bo w sumie po co dwa razu czytać o właściwościach produktów XD
Aplikator w formie pompki, wszytko wykonane z dobrej jakości plastiku, nic nie wyglada tandetnie. Działa sprawnie, bez zacinania. Kolor emulsji lekko żółtawy, zapach lekki i rześki.
Musiałam używać dwóch pompek, aby było optymalnie do umycia buzi, przez co użycie jest troszkę widoczne. Produkt lekko się pieni, ale dobrze zmywa makijaż, nie ma problemu z rozpuszczeniem tuszu, ani cieni do oczu. Jest bardzo delikatny dla cery, miło się go rozprowadza no i co dla mnie bardzo ważne- nie szczypie w oczy, ani nie wysusza buzi, moja cera nie była po nim ściągnięta. Skład bardzo fajny, ale po umyciu twarzy miałam wrażenie, ze twarz jest lekko „tępa” jak po umyciu szarym mydłem, z oleistym poślizgiem, mimo obfitego zmycia woda. Bałam się, ze pozostawiony „olej” zapcha moja problematyczna cerę. Nigdy przedtem nie stosowałam tego typu produktów, może to był zamierzony efekt producenta, ale ja wolałam po tym umyć buzie drugi raz żelem. Być może się nie znam, ale mam już za dużo informacji na raz jeśli chodzi o rodzaje oczyszczania jednoetapowe, dwuetapowe etc.
W skrócie: Drogi produkt, który dobrze radzi sobie z demakijażem, samego oczyszczenia twarzy z krost i zaskórników nie zauważyłam, nie wysusza twarzy, ani nie szczypie w oczy. Zostawia oleistą warstwę na skórze. Myśle, ze są lepsze zamienniki, w niższej cenie.

Emulsja do delikatnego demakijażu i oczyszczenia twarzy sprawdziła mi się bardzo dobrze. Mam cerę mieszaną i wrażliwą i nie zauważyłam żadnych podrażnień, z czego jestem bardzo zadowolona. Dodatkowo w momencie, kiedy rozpoczęłam moją przygodę z emulsją to akurat miałam dość mocno podrażnioną i opuchniętą okolicę oczu i emulsja Pure On była na tyle delikatna, że bez problemu mogłam ją zastosować nawet w takiej sytuacji. Jeśli chodzi o demakijaż to wszystko zależy od produktów. Z demakijażem twarzy radzi sobie bardzo dobrze, skutecznie usuwa podkład, puder i inne kosmetyki do makijażu twarzy oraz wszelkie zanieczyszczenia twarzy. Dobrze też usuwa produkty do brwi. Natomiast jeśli chodzi o makijaż oka to przy mocniejszym makijażu niestety nie radzi sobie tak dobrze. Ale jeśli zastosujemy go jako drugi produkt po płynie dwufazowym albo olejku do demakijażu to już z takim pozostałości radzi sobie dobrze i dodatkowo usuwa skutecznie taki tłusty osad, który lubią zostawiać po sobie wspomniane kosmetyki.
Jeśli chodzi o zapach to jest on specyficzny, nie jest drażniący, ale to też nie moja nuta zapachowa. Jest to jednak tylko takie moje czepialstwo, gdyż nie przepadam za takimi wytrawnymi zapachami. Produkt ma też niezwykle ładne opakowanie, wygląda wręcz luksusowo. Produkt jest przy tym w przezroczystym szkle, więc widać zużycie. Warto jednak zauważyć, że produkt jest niezwykle wydajny. Generalnie jestem zadowolona.