Dr. Hauschka, Reinigungsmilch (Mleczko do demakijażu)

Edit:
jednak diabel tkwi w szczegolach. Kupilam porzucilam na dnie szafki, znalazlam przy okazji porzadkow i jako ze mialam problemy skorne, postanowilam, ze juz raczej mi nic nie zaszkodzi ;)

Po pierwsze - trzeba miec na nie patent i nie ograniczac wieczornego oczyszczania jedynie do tego mleczka.
Ja sosuje dwie pomki na twarz i szyje, natomiast nakladam preparat ma mokry wacik, przecieram twarz i potem druga, czysta strona zbieram nadmiar.
Potem krem oczyszczający Dr Hauschka i moge powiedziec, ze nie wiem co to zapchane, rozszerzone pory. To due rozprawilo sie z moim problemme do tego stopnia, ze az sama nie moge w to uwierzyc.
A probowalam kwasow, retinolu na recepte, nawet wizyty u dermatologa byly grane. A skarb mialam w szafce ;)

stara recenzja:
Używam regularnie kremu do mycia twarzy jako drugi krok oczyszczania i jestem bardzo zadowolona. Postanowiłam dlatego wymienić pierwszy krok na produkt z tej samej linii.
Niestety, ale moja skóra nie lubi mleczek i to niestety nie jest wyjątkiem.
Po pierwsze - zmywanie makijażu oczu: ja sie nie maluję jakoś mocno, ale micel bidermy spisuje się o niebo lepiej, szybciej i delikatniej. Tutaj ile razy bym nie poprawiła, to zawsze taki ślad po maskarze lub kredce zostaje.

Po drugie - pozostałości na skórze: po zastosowaniu tego mleczka, zgodnie zinstrukcją, czy tylko spłukując wodą, czy wykorzystując do tego płatki kosmetyczne i oczywiście potem poprawiając kremem do mycia Hauschki i tak nie pozwywam się lekkiej, tłuszczowej warstweki. Skutek jest taki, że niestety, nic nawilżajacego, co stosuję w kolejnych krokach, nie jest wstanie się przebić a moja skóra z dniana dzień coraz bardziej się wysusza.

Te dwei kwestie mleczko dyskwalifikują. Dadam jeszcze tylko, że stosowanie jest dosyć kłopotliwe i drługotrwałe, więc tym bardziej nie.

Demakijaż tym mleczkiem to sama przyjemność mam skórę wrażliwą suchą i naczynkową i to mleczko to świetny wybór
1 nie wysusza i nie podrażnia a to dla mnie bardzo ważne nawet przy twardej wodzie potrafi nawilżyć
2 jest szalenie wydajne próbka 10 ml starczyła mi na 6 dni
3 skład oczywiście na 5 nie czyje alkoholu chociaż jest na 2 miejscu jest bardzo delikatne
4 po tym mleczku nawet nie trzeba kremu na noc uzywać tak jak zresztą hauschka radzi
polecam suchym i mieszanym też

Używam tego produktu od: 1 miesiąc
Ilość zużytych opakowań: 3 próbki 10 ml i jedno całe opakowanie

Zaczne możeod tego,że nie uzywałm NIGDY mleczka do zmuwania makijażu (nie lubię tego uczucia na twarzy) wolę zmywać twarz wodą i innymi "czyścikami" ale.......\\\\nDostałam produkt cały w prezencie to zużyłam i mam cerę mieszaną,nigdy nie mam mocnego makijażu więcmleczko sobie świetnie radzi, raz miałam dość ciężki podkład do zadań specjalnych i kiedy doszło do demakijażu....ZONK!!! musiałam "mu" trochę pomóc (używam Mario Badescu) więcsamanie wiem....\\\\nniewydajny\\\\npompka...lichutka,plastik i ściera sie "złotko" wygląda niechlujnie.\\\\n+ŁADNIE PACHNIE\\\\n+CERA JEST SUPER NAWILŻONA\\\\n\\\\nUWIELBIAM produkty Hauschki,ale mleczko nie dla mnie oj nie.

Jest to kolejny kosmetyk Dr Hauschki, który bardzo przypadł mi do gustu.
Zazwyczaj dokonywałam demakijażu Biodermą Sensibio, obecnie robię to albo za pomocą wody micelarnej Nuxe z płatków róż albo za pomocą tego mleczka. Przy wyborze kieruję się głównie stanem mojej cery - jeśli czuję, że potrzebuje dodatkowego nawilżenia wybieram Dr Hauschkę.

Demakijaż wykonuję według instrukcji. Zwilżam wacik wodą, a następnie aplikuję mleczko i przecieram oczy - cienie, maskara natychmiast się rozpuszczają i bardzo łatwo schodzę. Potem udaję się do łazienki, zwilżam twarz wodą, aplikuję większą ilość mleczka, czekam kilka sekund i zmywam wszystko wodą. Efekt jest niesamowity: ukazuje nam się czysta, miękka i nawilżona cera. Żaden inny kosmetyk do demakijażu nie nawilżał tak mojej cery jak ten.
Nigdy nie miałam problemów z zapychaniem, bardzo lubię również jego zapach oraz konsystencję.

Dlaczego więc nie pięć gwiazdek? Po pierwsze - wydajność, jest to produkt niewydajny. Przy codziennym stosowaniu zapewne nie wystarczyłby na miesiąc. Po drugie - przy demakijażu wacikiem oczu czuję lekkie pieczenie. W poprzednich recenzjach wyczytałam, że nie szczypie on w oczy, więc jestem dość zaskoczona. Nie posiadam wrażliwych oczu i naprawdę niewiele produktów wywołuje taką reakcję. Nie jest to na szczęście intensywne pieczenie i wybaczam mu to.

Myślę, że zawsze będę go miała na swojej toaletce, co prawda nie do używania co dziennego, ale zamiennego z wodą micelarną.

Używam tego produktu od: miesiąca

Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego, lecz nie używam każdego dnia

Kupiłam głównie do demakijażu oczu, ponieważ w zasadzie tylko do tego używam mleczka. Wyjątkowość mleczka hauschki polega na tym, że sie nie używa płatków kosmetycznych. Po prostu trzeba rozmazać na oczku i zmyć wodą. Zmywa sie bardzo dobrze, nawet tusz, a używam mocnego. Nic nie szczypie! Mam wrażliwe oczy i to mleczko jest wręcz łagodzące. Z woda tworzy jakby emulsję, jest tłuste, mam wrażenie jakbym zmywała oczy oliwką a nie mleczkiem. Uczucie to znika po zmyciu mleczka, skóra pozostaje nawilżona, odprężona, przyjemna, krem pod oczy nie jest już potrzebny.

Czasem myję całą twarz mleczkiem, potem tonik i już kremu nie trzeba. Resztę twarzy wolę jednak myć mydełkiem (białym jeleniem premium, super), bo po mleczku mogą się robić zaskórniki, jest ono do cery normalnej w kierunku do suchej.


Używam tego produktu od:2 miesiące
Ilość zużytych opakowań: pół

Swietnie zmywa makijaz a co przy tym najwazniejsze -nie podraznia i nie wysusza skory, lagodny dla oczu (mam bardzo wrazliwe oczy i przewaznie mnie pieka przy demakijazu choc uzywam delikatnych i specjalnie do tego celu przeznaczonych kosmetykow). Po zmyciu mleczka woda skora nie byla sciagnieta i zaczerwieniona co bylo dla mnie duzym zaskoczeniem. Na pewno produkt ten zagosci u mnie na stale, polecam z czystym sercem. Używam tego produktu od:kilku tygodni
Ilość zużytych opakowań:pierwsze

uwielbiam to mleczko. do tej pory najlepsze jakie używałam.

nie jest za gęste, dlatego fajnie się rozprowadza i jest całkiem wydajne. cera nie świeci sie po oczyszczeniu nim. wrażenie lekkości. po kilkumiesięcznym używaniu twarz jakby pojaśniała, stała się różowiutka, wzmocniona, bez żadnych kaprysów.

pompka bez zastrzeżeń. mogłabym używać jej wiecznie. ps. do jednej z forumowiczek, moje złotko pompkowe sie troszke starlo zanim butelka dobiła do dna;)

butelka rzeczywiście ciężkawa.

zapach niedrażniący.

radziło sobie z tuszem:)

Używam tego produktu od:8 miesięcy
Ilość zużytych opakowań:1

Jako fanka kosmetyków dr Hauschka MUSIAŁAM wypróbować to mleczko. Okazało się, że mojej skórze nie służy. I racja! Jest ono przeznaczone do skóry suchej i wrażliwej, a moja jest normalna/mieszana.
Największą zaletą tego mleczka jest sposób jego użycia. Nakładamy produkt na twarz, masujemy, a potem zmywamy wodą. Uwielbiam ten sposób demakijażu(podobnie działają mleczka Clarins i Decleor)!!
Lekki, przyjemny ziołowy zapach i kremowa(budyniowa) konsystencja to balsam dla duszy przy wieczornych rytułałach. Używałam 3 "pompek" do demakijażu całej twarzy. Spłukuje się łatwo. Zostawia jakby film na twarzy - do końca nie jestem pewna. W każdym razie jest to inne uczucie, niż przy użyciu Kremu czyszczącego dr Hauschki. Wydajność w normie.

Co mi w takim razie nie pasowało? Wydaje mi się, że przyspiesza powstawanie zaskórników. Wielka szkoda. Jeśli na "starość" skóra mi się zmieni to ten produkt będzie moim faworytem.

Sama szklana butelka też może nie wszystkim pasować. Waży trochę w kosmetyczce i w związku z tym nie nadaje się do podróży.

17.09.2007: Nienadaje sie do zmywania tuszu, nawet niewodoodpornego. Konstrukcja butelki z pompka sprawia, iz przez ostatni tydzien uzytkowania tego mleczka walczylam o kazda jego krople. Resztki gestego mleczka nie sposob wyjac z tej butelki.

.Używam tego produktu od: 16 miesiecy
Ilość zużytych opakowań: 3 opakowania

Bdb jak w ogólnej ocenie. Jednak szczerze mówiąc to za te pieniądze....No ale wiadomo, przecież to DH a kosmetyki tej firmy mają taki przedział cenowy.
Zapach bardzo mi odpowiada, konsystencja także, opakowanie bardzo wygodne. Zmywa szybko makijaż jednak ja także potem uzywam jeszcze żelu, gdyż mam skórę wrażliwą ale tłustą więc samo mleczko mi nie wystarcza. Muszę przyznać, że uzywam przemiennie z kompletem Vichy gdy mnie Vichy zmęczy bo tam jednak muszę poświecić trochę więcej czasu na porządne zmycie makijażu. Przy DH idzie mi to sprawniej.
Z pewnoscią nie powoduje powstawania zaskórników. ogólnie jestem bardzo zadowolona. Jednak cena trochę deprymuje, no i dlaczego tak ciężko sie kupuje te kosmetyki, bez możliwości spróbowania ich porzez tester???


Używam tego produktu od:maja 2006 r.
Ilość zużytych opakowań:1

Przyznam sie, ze skusila mnie zlota...pompka :D
Mleczko swoim zapachemi konsystencja przypomina mi maseczka regenerujaca (tyle, ze jest mniej zolte), podobnie "zasycha" napinajaco na buzi co na szczescie wydatnie utrudnia mu zalecane przez producenta, rozprowadzanie zmoczonym woda wacikiem.
Oczu nim nie zmywam, bo tez i nigdy nie uzywam do tego celu mleczka.
Jest bardzo wydajne - wystarcza oszczedne 4 "pompkniecia" (po 2 na kazdy wacik), maszyneria wydusza odpowiednia ilosc mleczka (nie to, co nieszczesna pompka w mleczku Oceanica! Polnische wirtschaft...), chodzi sprawnie i mam tylko nadzieje, ze sliczne zlotko nie wytrze sie przed koncem opakowania ;)
Filtr, skrobia, bronzer i roz schodza ladnie (podoba mi sie idea zmywania mleczka woda), jednak na wszelki wypadek doczyszczam sie jeszcze zelem Erisu.
Jedyny minus jaki widze w tym specyfiku to jego cena (dalam 55 pln) - na 3 miesiace to potrafia mi starczyc mleczka za 15 zl...
Na szczescie tutaj, po 4 tygodniach, mam jeszcze okolo polowe opakowania i mam nadzieje, ze uda mi sie je zuzyc w zalecanym przez producenta czasie 3 miesiecy!!!

Uzywam go juz od 2 tygodni, wiec troche krotko (patrzac na moja poprzedniczke), ale mam juz wyrobione o tym mleczku zdanie. Mleczko jest bardzo geste, rozprowadza sie po twarzy dobrze, czasami mam wrazenie ze chce poszczypac mnie w oczeta(to pewnie ten alkohol na drugiej pozycji w skladzie), jednak jesli poczekam z demakijazem chwilke i dopiero potam rozprowadz go po oczach - jest wszystko ok, czyli alkohol szybko sie ulatnia. Nie podraznia. Skora naczynkowa jest rozjasniona, wszystkie zaczerwienienia, ktore lubia zagoscic na mojej twarzy robia sie bledsze. Zreszta, staram sie to pisac w kazdej recenzji uzywanych przeze mnie kosmetykow od Dr. Hauschka. Przy kazdym produkcie zauwazylam, ze naczynka i rumien sa bledsze, mniej widoczne, a przy ampulkach Sensitiv to calkiem rewelacja. mleczko zachwycilo mnie nie tylko swoimi lagodnymi wlasciwosciami, ale tym ze producent poleca je zmywac woda. Mozna usunac zwilzonym wacikiem kosmetycznym w wodzie lub zmyc je poprostu woda, bez uzycia wacikow. Bardzo mi sie to podoba. Nie mialam pojecia , ze tak mozna usuwac mleczko z twarzy z calym makijazem. Dlatego nie lubilam mleczek. To zmywa sie przy pomocy wody bardzo dobrze i nie trzeba uzywac dodatkowo zeli. Kosmetyk moga uzywac osoby o kazdym rodzaju cery.