Essence, Lipstick (Kremowa pomadka do ust)

Kolor który mam nazywa się Glow neon glow!
Jest to transparentna różowawa pomadka z dużą ilością delikatnych drobinek. Wygląda an ustach trochę jak żelowy błyszczyk.
Zaletą na pewno jest prostota nakładania, możliwość użycia w każdym momencie, nie wygląda źle...
Jendak ma nieprzyjemny sztuczny posmak, zostawia na ustach dziwne wrażenie, szybko się z nich ściera a co najgorsze, wysusza usta - jeżeli użyję jej kilka razy w ciągu dnia pojawiają się suche skórki. Czasem próbuję jej używać gdy potrzebuję czegoś delikatnego, ale nie wiem czy jest tego warta.

Używam tego produktu od: Rok
Ilość zużytych opakowań: Zużyłam połowę jednej

Kupiłam na jakiejś wyprzedaży, bo spodobał mi się kolorek - 52 In The Nude (typowy jasnobrązowy nudziak). Pomadka ma rzeczywiście bardzo przyjemną, kremową konsystencję i z łatwością rozprowadza się ją na ustach. Podoba mi się jej eleganckie opakowanie w kolorze samej pomadki. Na duży minus muszę jednak zaliczyć działanie na usta - moje okropnie wysusza! W pierwszym momencie po nałożeniu czuję tę milutką, kremową warstwę, lecz po upływie paru minut usta już stają się mocno wysuszone i ściągnięte (nawet w lecie!). Ten aspekt bardzo mnie zniechęcił, bo nawet po mocno napigmentowanych szminkach nie mam takiego problemu, a to przecież jest ponoć odżywcza pomadka.

Używam tego produktu od: ciężko powiedzieć
Ilość zużytych opakowań: jedno

Posiadam odcień 54 Honey bee, pomadka delikatnie zabarwia usta na złoto. Jest fajnie nawilżająca, ma cudowny zapach, i ta cena ;), ale to nie dla mnie średnio lubie brokat na ustach, wolę pomadki bardziej skoncentrowane na kolorze.

Używam tego produktu od: 3 miesiące
Ilość zużytych opakowań: w trakcie jednego

Posiadam odcień 65 Glow neon glow! - jest to różowy żelek z masą różowo-fioletowych drobinek. Czyli można malować się nim bez obaw o przesadę, ponieważ lekko zabarwia usta na różowo, a drobinek prawie nie widać na nich wcale. Szminka łatwo ślizga się po ustach, ale jest nieco zbyt twarda...nie wiem, może trafiłam na felerny egzemplarz? Smak i zapach też ma raczej niezbyt ciekawy. Ale mimo to, dzięki takiemu niepozornemu odcieniowi, mogę się nią malować zawsze i wszędzie; zastąpi błyszczyk :) .

Edit:
Co do opakowania, czasami się zacina i muszę się trochę namęczyć żeby wysunąć sztyft. No i na dłuższą metę szminka niestety wysusza. Dlatego odejmuję gwiazdkę.


Używam tego produktu od: kilku miesięcy
Ilość zużytych opakowań: jedno

Posiadam dwa odcienie:
- 53 all about cupcake - satynowy delikatny róż,
- 40 look at me! - brokatowy cielisty.

W przypadku 53:
+ doskonała miękka konstystencja,
+ nie wysusza ust,
+ nadaje blask,
- dosyć krótko się utrzymuje.

A odnośnie 40:
- tępa i sucha,
- bez pomadki/błyszczyka wygląda okropnie, błyszczy się perłowo, co wygląda kiczowato,
+ długo się utrzymuje.


Także o ile odcień gładki, bez dodatków jest świetny, tak brokatowiec jest fatalny.

Używam tego produktu od: zima 2013
Ilość zużytych opakowań: posiadam dwa, 53 na wykończeniu

Używam kolor Sparkling Romance - róż z połyskiem. Nie przepadam za pomadkami, nie oczekuję od nich też super-trwałości - raczej chodzi mi o zabezpieczenie ust przed wysychaniem i lekki efekt kolorystyczny bez "przemalowania" Moje oczekiwania pomadka essence spełnia w 100%. Jest miękka, ale nie rozmazująca się, wydajna i łatwa w użyciu. Stosuję ją właściwie cały rok - naprzemiennie z błyszczykiem i wygoda stosowania jest porównywalna z błyszczykiem.

Używam tego produktu od: ponad roku
Ilość zużytych opakowań: jedna cała - w trakcie drugiej

Posiadam 01 Frosted
Ładny kolor.
Mam miłe uczucie, że usta są nawilzone.
Ładne opakowanie, przyjemny zapach, wydajność i niska cena.

Jedynym minusem jest to, że nie jest trwała niestety..

Używam tego produktu od: pół roku
Ilość zużytych opakowań: 1 op

Pomadkę tę kupiłam, skuszona bardzo ładnym kolorem (44 Almost Famous) i muszę przyznać, że jest całkiem przyjemna, chociaż do ideału trochę jej brakuje.

Plusy:
+ Stosunkowo duża gama kolorystyczna
+ Nawilża usta i daje taki mokry efekt
+ Nie roluje się na ustach
+ Można ją nałożyć z łatwością bez lusterka
+ Ma dosyć ładny zapach, chociaż trochę chemiczny
+ Jest łatwo dostępna
+ Tania

Minusy:
- Jest bardzo nietrwała
- Przypomina raczej taką nawilżającą pomadkę barwiącą niż zwykłą szminkę, kolor jest mało intensywny
- Opakowanie jest kiczowate i mało wytrzymałe
- Sama szminka jest też mało wytrzymała, przez konsystencję masełka łatwo ją złamać

Może kiedyś jeszcze ją kupię, bo w sumie lubię takie delikatne szminki na co dzień, a kolor bardzo mi odpowiada, ale póki co trochę już mi się znudziła.


Używam tego produktu od: 1.5 roku
Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie

Ulubiłam sobie all about cupcake z tej serii.
Pomadka jest NIETRWAŁA, za to napewno nie wysusza ust, mam wręcz wrażenie, że je pielęgnuje dzięki baaaaaaaaardzo kremowej formule. Idealnie nadaje się na co dzień, gdy musimy szybko wyjść i tylko lekko podkreślić czymś usta. Napewno nie zdecydowałabym się na inne, bardziej wyraziste kolory niż mój (jasny różyk), ale jestem zadowolona zarówno z wydajności, jak i ceny. Opakowanie nie powala, za to zapach jest słodki i przyjemny :)

Używam tego produktu od: 1 rok
Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie

Fajna, ale nietrwała

posiadam nr 60 Cutie Mac Cutie

Kolor bardzo jasny i perłowy


Miła konsystencja, miękka i tłustawa, delikatna dla ust, nawilżająca.

Niestety trzyma się tylko ok. godziny, nadaje się jako szminka codzienna zamiast pomadki ochronnej.

Używam tego produktu od: tydzień
Ilość zużytych opakowań: 1/100

Dobra pomadka. Ładnie błyszczy sie na ustach, delikatne kolory, tłusta, nie wysusza ust, fajny zapach.

Jedyny mankament to wytrzymałośc, bardzo krótko sie trzyma ale jeżeli jest delikatny codzienny makijaz nadaje sie idealnie.
Polecam!
Używam tego produktu od: bardzo długo
Ilość zużytych opakowań: 6 albo więcej

Miałam nr 53. Przez długi czas była moją ulubioną pomadką , głównie ze względu na kolor. Bardzo ładny, subtelny różowy.

W działaniu przypomina mi: Astor, Soft Sensation Lipcolor Butter (Nawilżająca pomadka do ust w pisaku).

Pomadka jest nietrwała. Uznałabym ją raczej za pomadkę pielęgnacyjną o różowym kolorze. Dlatego dałam tak niską ocenę, mino sympatii do tego produktu.

Nie nawilża jak sztyft pielęgnacyjny, ale za to nie wysusza. Usta po pomalowaniu nie są suche, tylko leciutko nawilżone i błyszczące.

Myślę, że cena jest adekwatna do jakości. Jednak nie ma co oczekiwać wielkiej trwałości.

Edit: zapomniałam dodać, że nie zużyłam do końca, bo opakowanie się popsuło.