Perrigo Poland, Dermosan (krem tłusty)

Krem klasyk. Niezawodny w zimie, gdy skóra jest narażona na podrażnienia. Krem nie nadaje się pod makijaż,nie nakładam go także na dzień,ponieważ zostawia tłustą powłokę,jednak nie przeszkadza mi to.
Krem jest dosyć ciężki,jednak nie zapycha,co jest da mnie bardzo ważne ponieważ mam skórę problematyczną. Nadaje się także do rąk,czy innych części ciała.Duży plus za nie testowanie na zwierzętach.
Jednym słowem-niezastąpiony.


Używam tego produktu od: kilku lat
Ilość zużytych opakowań: dużo

Wspaniały krem, stosuję go okazjonalnie, ale właśnie znowu się z nim przeprosiłam z powodu wyjątkowo przesuszonej i zmęczonej skóry (mimo końca lata!). Kiedyś wypróbowałam półtłusty, ale nie odpowiadał mi tak jak ten.
Mam suchą, naczynkową skórę i ten krem nie raz ratował mnie z opresji zimą. Można stosować go też jako krem ochronny np. dla dzieci lub na dłonie, nie uczula i dość dobrze się wchłania jak na taki preparat. Nie nadaje się na dzień, a tym bardziej pod makijaż, lepiej używać go jako kompresu/maski.
Stosuję go jak kurację- kilka razy smaruję twarz porządną warstwą na noc, dopóki skóra nie wróci do dobrej kondycji. Często używam zamiast pomadki do spierzchniętych ust- zawsze działa.

Doskonale nawilża, nie uczula, znakomicie sprawdza się przy wysuszonej skórze. Używamy tego kosmetyku od kilku lat w zasadzie używa go cała moja rodzina. Odkryła go moja mama i tak już został u nas w domu. Ogromnym plusem jest jego niska cena. Kupuję regularnie, co kilka miesięcy.

Sama nigdy nie odważyłabym się nałożyć tego produktu na twarz ale dla mojego synka na zimę działa jak opatrunek. Jak widzi tubkę to mówi: „tłusty kremik jak pasta” (by Jerzyk, 2 latka 7 miesięcy). Zabezpiecza delikatną skórę przed mrozem i jego szkodliwym działaniem. Łagodzi podrażnienia w sposób błyskawiczny. Jest niezwykle wydajny, prawie bezzapachowy a plastikowe elastyczne opakowanie pozwala zużyć go do końca. Polecam wszystkim mamom.

Używam tego produktu od: 2 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego opakowania

Myślałam, że będzie lepszy, tym bardziej, że polecił mi go dermatolog.
Nic w sumie nie robi, do twarzy za ciężki, a do ciala- ot, zwykły krem..zużyłam go, ale beż żadnych rewelacji-wolę krem nivea

Używam tego produktu od: z rok temu
Ilość zużytych opakowań: jedno

Świetny preparat na przesuszoną, podrażnioną i łuszczącą się skórę, łagodzi, nawilża, natłuszcza, wygładza i przywraca równowagę. Ostatnio stosowałam go głównie na twarz i w tym wypadku nadaje się raczej na krótkotrwałe kuracje lub wyłącznie na noc, bo jednak straszny z niego "tłuścioch" i długotrwała aplikacja na dzień może skutkować mocnym świeceniem i utratą makijażu, a tego nie lubimy. Wprawdzie mimo tej tłustości nie zapycha porów i nie powoduje wysypu niespodzianek (prawdopodobnie jest to zasługa BHA w składzie), ale jednak po dłuższym stosowaniu nastepuje przesyt- przynajmniej u mnie i twarz zaczyna się świecić. Warto go wtedy odstawić i zastąpić lżejszym preparatem.
Świetnie też sprawdzi się na dłonie, czy miejscowe przesuszenia i podrażnienia na skórze całego ciała.
Dla mnie wśród preparatów do reanimacji skóry nr 2 po Retimaxie, który od kiedy go odkryłam, skaradł moje serce i nie ma sobie równych. Dermosan musiał ustąpić, ale to ciągle miejsce na podium i naprawdę jest świetny, no i swoim zapachem przywołuje najlepsze wspomnienia z dzieicństwa i wakacji spędzanych nad polskim morzem... :)

Jestem posiadaczką cery bardzo suchej z tedencją do rozszerzonych naczynek ( naczynka "dokuczają" tylko na policzkach) Bardzo długo szukałam kremu, który intensywnie nawilży i odżywi moją skórę. Dermosan odkryłam bardzo dawno temu, i od tamtej pory nie znalazłam godnego zastępcy. Używam go przez cały rok.

Plusy:

- intensywnie nawilża, skóra jest miękka i gładka;
- świetnie łagodzi wszelkie podrażnienia skóry spowodowane złymi warunkami atmosferycznymi, tj. zimny wiatr, mróz, poparzenia słoneczne;
- nie zatyka porów;

Minusy:
- jest bardzo tłusty, więc nie można go stosować pod makijaż.

Gdy moja skóra naprawdę jest bardzo podrażniona, robię sobie z niego maseczkę na twarzy i po takiej kuracji skóra jest jak nowo narodzona.

Bardzo dobry krem dla suchej, podrażnionej skóry, która potrzebuje natłuszczenia i nawilżenia. Ja nie używam go do twarzy, lecz do dłoni lub czasem innych części ciała, gdy tego potrzebują, ale osoby w mojej rodzinie z powodzeniem aplikują go na twarz i bardzo sobie chwalą. Myślę, że jest idealny na wszelakie mrozy, wiatry i inne katastrofy ;)

Używam tego produktu od: kilku lat
Ilość zużytych opakowań: kilka (wspólnie z rodziną)

Zaczęłam używać tego kremu w czasie tegorocznej zimy, która zgotowała syberyjskie mrozy.
Dermosan sprawdzał się znakomicie.
Lubię jego przyjemny zapach, jest w wygodnej tubce, można go bez problemu zużyć do samego końca.
Łatwo dostępny, w dość przystępnej cenie.

Obecnie, mimo że mamy już wiosnę, nadal go używam.
Już nie na twarz, ale do pielęgnacji skóry dłoni, bo dobrze odżywia i natłuszcza. Jako, że jest gęsty i treściwy, stosuję go na noc.

Odejmuję pół gwiazdki za nieco zbyt gęstą konsystencję, przez co tępo rozprowadza się na skórze i bardzo długo wchłania, pozostawiając lepki film. Mój narzeczony tego nie lubi, gdy mnie całuje i nie dziwię mu się :P Ale ochrona przed mrozem - znakomita, dlatego będę mu wierna. ;)


Używam tego produktu od: 2011 r.

Ilość zużytych opakowań: 4 całe opakowania

Zacznę od tego że ja tych kremów nie kupuję , mondż dostaje je w pracy i przynosi do domu .
Krem jest wsadzony w tubę , tłusty, zapach jak dla mnie neutralny , wydajny , co do ceny się nie wypowiem.
Osobiście stosuje go na wysuszone partie ciała i tu spisuję się dobrze , jako maseczka do stóp lub do rąk .
Co do nakładania go na twarz koszmar przede wszystkim się nie wchłania , jak go nałożymy na twarz rano tyle samo zmyjemy wieczorem , co za tym idzie nie nawilża odpowiednio skóry, ochrona przed słońcem no to chyba tylko na wiarę . Krem niestety strasznie zapycha jak i mnie tak i moją córę która ma jeszcze młodziutką cerę. Nie mogę tu podać ani jednego plusa bo nie dostrzegłam żadnych . Z całą pewnością nie zakupiłabym ponownie tego kremu ani nie poleciłabym nikomu do pielęgnacji buziulki , jednak jak wspomniałam są to poniekąd gratisy;) znalazłam inne zastosowanie

Używam tego produktu od: dorywczo ;)
Ilość zużytych opakowań: kilkanaście

Krem faktycznie jest bardzo tłusty, ale dzięki temu doskonale sprawdza się w sytuacjach alarmowych typu bardzo przesuszona cera, usta, stopy czy dłonie. Często używam go też zimą na strategiczne miejsca - nos, usta. Towarzyszy mi od lat, zresztą tak jak krem Bambino, i z pewnością do tych obu produktów będę naprzemiennie powracać.

Używam tego produktu od: Lat
Ilość zużytych opakowań: Wiele

Dermosan towarzyszy mi od dzieciństwa i nie potrafię się bez niego obejść.
+ jest to jedyny kosmetyk który radzi sobie z moimi spierzchniętymi ustami, wszystkie pomadki i balsamy do ust mogą się przy nim schować ;)

+ doskonale radzi sobie z przesuszoną skórą, np. stóp

+niezastąpiony po nadmiernym opalaniu, wprawdzie pozostawia tłustą warstwę, ale przy spalonej słońcem skórze to mały problem

Ogółem jedne z moich najlepszych kosmetycznych przyjaciół :)

Używam tego produktu od: jakichś 18 lat :)
Ilość zużytych opakowań: bardzo duża ilość :D