Skrzypovita, Pro, Serum przeciw wypadaniu włosów

Produkt faktycznie działa przy regularnym wcieraniu oraz masażu głowy.

Polecam stosować wcierkę kilka godzin przed myciem - a nie po myciu jak piszą na opakowaniu bo:- 1. to wcierka alkoholowa i może przesuszyć głowę, 2 gdy używałam go po myciu, włosy były przyklapnięte.
Uważam że wcierka jest całkiem niezła, ma dobry skład i można ją wypróbować zwłaszcza gdy jest na promocji.

Zdecydowanie pomaga. Zauważalna zmiana w wyglądzie włosów już po pierwszych użyciach serum. Włosy przestały mi wypadać i stały się zdrowsze. Serum ma dobry skład, w tej cenie trudno znaleźć coś co działa lepiej.

Na mnie nie działał tak jak pisał producent.
Na pewno szkody moim włosom nie zrobił.
Włosy się nie przetłuszczaly ani nie były oklapniete.
Butelka z atomizerem jest porządna.
Nie kupię więcej gdyż nic nie działa.

Serum przeciw wypadaniu włosów os Skrzypovita kupiłam w Rossmannie z polecenia włosowej influencerki Klaudii Matuszewskiej.

Kosmetyk ma 125 ml i znajduje się w (chyba?) plastikowym opakowaniu zapakowanym starannie w kartonik. Cena regularna to 41,99, jednak bardziej opłaca się kupić go w promocji przy czym… myślę, że nie do końca wart jest swojej ceny. W tej cenie można zakupić chociażby Anwen Grow Me Tender która da zdecydowanie lepsze efekty.

Wcierkę stosowałam około 1,5 miesiąca stosując ją każdy wieczór przed myciem włosów (ok. 3-4 razy w tygodniu). Niestety nie wstrzymała (już nawet nie wspomnę o zmniejszeniu eh) wypadania włosów, mam wrażenie że nawet je wzmożyła. Serum posiada bardzo delikatny zapach, niewyczuwalny na włosach. O dziwo włosy po jej użyciu nie były obciążone przy nasadzie więc myślę, że z powodzeniem mogłabym używać jej na codzień.

Serum od skrzypovita niestety kompletnie nie spełniło moich oczekiwań, już nie mówiąc o obietnicach producenta. Nie zauważyłam ani wstrzymania wypadania ani nowych baby hair. Niestety, do tego produktu już na pewno nie wrócę. Chyba jedynym plusem jest to, że nie podrażniła mojej skóry głowy.

Stosowałam serum w duecie z szamponem z tej samej serii na mocno wypadające włosy prze około miesiąc.
W efekcie włosy wypadają może nieco mniej, ale nie jest to jakaś spektakularna zmiana. Nie zauważyłam też większego wysypu baby hair.
Nie mogę napisać, że nie widzę żadnych efektów działania, ale te które widzę tez nie są powalające.

Na plus wygodne opakowanie z aplikatorem. Serum również nie obciąża włosów, nie wzmaga przetłuszczania.

Szukam dalej...

Można spróbować

Szukam idealnego produktu który wzmocni przesuszone i wypadające włosy, szczególnie wczesną wiosną i jesienią. Wciera sprawdza się średnio. Zapach jest przyjemny. Niestety konsystencja jest płynna, ścieka ze skóry głowy. Na szczęście nie podrażnia. Systematycznie używana nie dokonała spodziewanych efektów. Szkoda... szukam dalej ulubieńca.

Witam serdecznie! Po przeczytaniu kilku opinii postanowiłam przetestować Skrzypovitę. Kupiłam tabletki oraz serum. Jestem po 3 dekoloryzacjach i teraz mam postanowienie, by zapuszczać od góry głowy swój naturalny kolor. Pomyślałam, że z pomocą wcierki i tabletek. Co mogę powiedzieć, to to, że na pewno włosy zaczęły szybciej rosnąć, widzę, że rosną zdrowe i lśniące. Zapach wcierki w ogóle mi nie przeszkadza. Bardzo dobry pomysł to funkcjonalny aplikator. Stosunek jakości do ceny zadowalająca. Myślę że dokonałam dobrego zakupu.

Po kilku miesiącach regularnego używania, nie zauważyłam żadnej różnicy. Moje włosy jak wypadały, tak wypadają. Niestety ten produkt to tylko strata pieniędzy. Serum nie działa tak jak obiecuje producent. Dodatkowo źle wpływa na wygląd włosów, ponieważ bardzo je obciąża, sprawia że wyglądają na przetłuszczone czy nieumyte. Nie polecam na prawdę.
Włosy wypadają mi bardzo, może na wiosnę po prostu... Tak czy siak, na szczotce zostaje ich zawsze dużo, podczas mycia również lecą... Produkt nie wpływa w żaden sposób na ich lepszy stan.

Każda fanka wcierek do skóry głowy zna produkty, które nie robią absolutnie nic. Pół biedy, gdy są tanie, gorzej, gdy są droższe i również nie spisują się. Serum od Skrzypovity dorwałam za 33 zł . Dla mnie nie jest to niska kwota za wcierkę. Moi ulubieńcy kosztują nawet nie 1/3 tego, no ale mniejsza o to.

Serum:
Rewitalizuje i odżywia włosy - nie
Stymuluje wzrost nowych włosów tzw. baby hair - niestety, ledwo co
Zmniejsza wypadanie włosów - nie mam z tym problemu, więc ciężko mi stwierdzić
Łatwa i wygodna aplikacja - tak
Lekka formuła nie przetłuszcza włosów - tak

Nie jest to łagodny produkt i myślę, że wrażliwe skóry głowy może podrażniać. U mnie nie dał takiego efektu. Nie przetłuszczał włosów, to prawda, ale jednocześnie nie wpływał w żaden sposób pozytywnie.

Czy zatem polecam? Za ponad 30 zł - zdecydowanie nie. Jak będzie za pół tej ceny gdzieś na promocji, to można wypróbować na sobie, tylko po co, skoro są tańsze, sprawdzone produkty? :)

Kupiłam te serum w zestawie z szamponem. Niestety zupełnie nie sprawdziło się na moich włosach, być może jedno opakowanie to zbyt mało, jednak ten produkt nie przekonał mnie do ponownego zakupu. Jedyne co mi się spodobało to poręczna buteleczka z aplikatorem ułatwiającym nakładanie oraz to, że nie przetłuszczał mi włosów , co działo sie przy używaniu innych serum. Dodatkowym plusem jest wydajność, starczył na bardzo długo.

Brak efektów na moich włosach

Produkt kupiłam razem szamponem do włosów. Mam cienkie, długie włosy. Szukałam produktu, który je wzmocni. Niestety po dwóch skończonych opakowaniach nie widzę żadnych efektów działania. Jako na plus oceniam wygodne opakowanie z aplikatorem.

Serum oraz szampon z tej samej serii dostałam od Mamy, chyba sama od siebie nie zdecydowałabym się na taki zakup. To był czas kiedy odrastały mi włosy i dość obficie wypadały, sama nie wiem dlaczego...Serum stosowałam bez przekonania, ale po jakimś czasie zauważyłam rezultaty. Włosy przestały się sypać i zaczęły rosnąć w szybkim tempie - w maju 2017 miałam je duuużo nad łopatki, a w tym momencie - styczeń 2019 sięgają do pasa. Nie są jakieś przesadnie gęste, ale to genetyka, Skrzypowita nic na to nie poradzi ;) Mimo wszystko włosy wyrosły dość mocne, nie łamią się, są sprężyste, końcówki też bez tragedii. Aha, jedna tylko uwaga - nie farbuję włosów, być może ma to jakieś znaczenie i produkt działa lepiej.