Rimmel, Lasting Finish Lipstick (Kremowa szminka do ust)

w zasadzie widze jeden jedyny minus tej szminki - troche wysusza usta
pozatym w zasadzie same pozytywy - bo faktycznie trzyma sie dośc długo, ale oczywiście nie tyle, ile zapewnia producent
ma całkiem łądną game kolorystyczna, ale opakowanie paskudne- takie jakies tandetne...
jest tania, łatwo dostepna
osobiście miałam kolor - bardzo jasny róż perłowy, niestety gdzies zgubiłam i nie nacieszyłam się nia zbyt długo
jednak , myśle, że kupie ponownie, bo jest w niskiej cenie i reprezentuje niezlą jakość

Lata temu miałam czarną (!) szminkę z tej kolekcji. Nie miałam zbyt dużego wyboru, ale nie byłam z niej zadowolona. Szminka była po prostu zbyt kremowa, przez co niewygodnie się aplikowała, zjeżdżała, rozpływała, a w dodatku była niesamowicie nietrwała. Krycie jak najbardziej na plus, ale komfort noszenia i trwałość zerowa

Bardzo polubiłam te pomadki. Nie cierpię, gdy kosmetyki przesuszają mi usta. W przypadku tej pomadki nic takiego nie wystąpiło. Pomadka ma delikatną, kremową konsystencję, nie przesusza skóry, jest bardzo komfortowa podczas noszenia, w ogóle nie czuć jej na ustach.

Po aplikacji wygląda bardzo ładnie. Łatwo nią wyrysować usta. Zjada się równomiernie. Mogłaby być jednak nieco bardziej trwała. Jest natomiast bardzo wydajna.

Szminki marki Rimmel zawsze dobrze się u mnie sprawdzają, przez co co jakiś czas decydowałam -i wciąż to robię- na kupno następnych. Z serii Lasting Finish Lipstick posiadam chyba najbardziej kultowy kolorek 070 Airy Fairy, czyli delikatny nudziak, typowy odcień na co dzień.
Zalety:
+przyjemna konsystencja, przez co szminka gładko sunie po ustach
+ładna gama kolorystyczna
+ładne opakowanie
+daje efekt nawilżenia ust, dzięki kremowej konsystencji
+nie transferuje poza kontur ust
+ma ładny zapach (dla mnie lekko wiśniowy)
Wady
-nie jest bardzo trwała, ale też nie ma co oczekiwać od takiej formy ;) warto nosić ją w torebce i poprawiać w ciągu dnia

Uwielbiam szminki i błyszczyki. Tak jak makijaż twarzy to u mnie rzadkość i używam na wyjątkowe okazje, tak jak oczy maluję sobie od czasu do czasu, tak usta mogę malować codziennie. Z dobrą szminką na ustach po prostu czuję się piękniejsza i pewniejsza siebie :)
Rimmel to klasyki wśród drogeryjnych szminek, kto by o nich nie słyszał?
Ja korzystając z promocji skusiłam się na dwa odcienie:

-077 Asia. Na wielu swatach piękny ceglasty nude, w tonacji czerwonej i lekko ciepłej-w takich kolorach na ustach czuję się najlepiej. Przy pierwszych użyciach przeżyłam rozczarowanie, bo na ustach mi wychodziła chłodna malina-kolor twarzowy, ale ja nie szukałam tego. Ogólnie to bym pewnie ją puściła dalej w świat gdyby nie pewien przypadek-pewnego ranka miałam bardzo suche usta, więc nasmarowałam je balsamem a na to Rimmel. I tutaj bingo!-Asia nałożona na jakąkolwiek nawilżającą warstwę przybiera dokładnie ten kolor którego pożądam-czerwonawy nude, bardzo naturalny i idealny na co dzień. Wprawdzie idzie to kosztem nieco mniejszej trwałości i mniej intensywnego krycia, a także bardziej błyszczącego wykończenia, ale mi to absolutnie nie przeszkadza-często kontroluję i poprawiam usta, lubię błyszczące usta, a efekt kolorystyczny jest cudowny :)

-070 czyli kultowa Airy Fairy. Taki jasny beżoróż z delikatnym złotym shimmerem-w sumie to był taki kaprys, bo ładna nazwa i uparcie próbuję oswoić róże na swoich ustach. Rimmelowi tu należą się brawa, bo stworzył jasnoróżową szminkę, która wygląda elegancko i ładnie, pasuje do wielu typów urody(ale moim zdaniem nie do wszystkich!), nie daje efektu a la lata 90te albo Barbie Solaris. Nie. Airy Fairy wygląda wyjątkowo uroczo i dziewczęco, pasuje na co dzień, jednak wymaga bezwzględnie jednolitej skóry wokół ust-będzie wyglądać okropnie przy zaczerwienieniach lub wypryskach w okolicy warg, bezlitośnie je obnaży i podkreśli. Wymaga też w miarę białych zębów, bo podkreśla żółty odcień.

Pod względem użytkowania-szminka jest całkowicie poprawna. Nie nazwałabym jej super kremową(bo dla mnie kremowa to jest Wibo Glossy Nude), ale nie jest też zbyt sucha-rozprowadza się bez problemu, równomiernie i bez ważenia. Potrafi podkreślać suche skórki, w ogóle nie nawilża, a wręcz ciut wysusza, ale ja mam na to swój protip-wazelina pod spód. Wtedy nie czuję jej wysuszających właściwości.
Nałożona solo ma wykończenie satynowe, bliżej jej do tych matowych pomadek. Trwałość jest całkiem dobra, choć znam trwalsze produkty-Rimmel wytrzymuje w dobrym stanie około 2, maks 3 godzin, ściera się ładnie i bez brzydkich niespodzianek. Nie migruje poza kontur ust, nie waży się.
Jedynie zapach mi przeszkadza-coś jak kisiel żurawinowy w proszku, chemiczny i ja go osobiście nie lubię, a na moje nieszczęście producenci szminek bardzo lubią go dawać w swoich produktach '-.-

Dla mnie wisienką na torcie są opakowania tych szminek-bardzo wytrzymałe. Mechanizm wysuwania/wsuwania działa bez zarzutu. Zaś ich wygląd-klasyczna i prosta elegancja, zupełnie jak nie Rimmel(który mi się kojarzy raczej młodzieżowo).

Mój kolor ,,Airy Fairy" to beżowo-różowy odcień na kazdą okazję. Szminka łatwo się rozprowadza, delikatnie pachnie, utrzymuje się na ustach około 2-3 godziny, jest tania. Jest to moje kolejne opakowanie, uwielbiam ją za kolor.

Nie miałam lepszej pomadki do ust. Świetnie trzyma się na ustach. Nawilża i fajnie rozprowadza się ją na wargach. Używam odcienia 077 Asia. Piękny kolor. Ta pomadka zostanie moim przyjacielem na długo.

Szminka bardzo fajna bo dba o nawilżenie ust. Nadaję kolor, utrzymuję się jednak kolor, ale nie wysusza. W moim przypadku szybko się skończyła, ale w promocji zawsze się na nią skuszę. Daję delikatny kolor, na codzień jest super.

Dobre szminki to jest to, co misie lubią najbardziej. Można nie malować oka, ale zadbane usta to jest to, co daje pewność siebie. Na szminkę trafiłam przypadkiem na serwisie aukcyjnym. Dawno nie stosowałam tych w odcieniu różu ze względu na to, iż moją kosmetyczkę opanowały te w odcieniu nude. Postanowiłam zmienić to i zakupiłam ową kremową szminkę w odcieniu różu. Był to strzał w 10! miękki sztyft dosłownie płynie po ustach, pozostawiając je pełne koloru i blasku. Dodatkowo szminka działa jak balsam, więc do koloru mamy pełne odżywienie, co daje produkt idealny.

Nie powiem, w przypadku tego kosmetyku dużym plusem jest ładny, kremowy kolor. Zresztą wszystkie odcienie są dobrze napigmentowane. Dobrze się ją nakłada na usta, niby nie wysusza, ale coś jest nie tak. Nie powoduje żadnego nawilżenia, w moim przypadku raczej podkreślała suche skórki. Opakowanie jest wydajne, choć mało wytrzymałe. Ciężko zetrzeć ją z ust nawet po kilku godzinach, ale szybko 'zjada się' z ust podczas posiłków i trzeba ją poprawiać.

Miałam szminkę w odcieniu brzoskwiniowym. Opakowanie ok, wygodne i wytrzymałe jednakże pod względem designu dość słabe. Szminka faktycznie ma kremową konsystencję, dobrze się rozprowadza i jest bardzo wydajna. Ja miałam dość jasny odcień więc nakładałam kilka warstw ale mocniejsze kolory mają dobrą pigmentację. Nie wywołuje podrażnień i nie wysusza ust, jednakże lekko uwidacznia suchość skórek. Cena całkiem ok. Co do szminki nie mam większych zastrzeżeń ale nie wiem czy kupię ją ponownie. Nie zrobiła na mnie specjalnego wrażenia

Zachęcona pozytywnymi opiniami kupiłam te pomadkę i nie zawiodłam się. Zdecydowałam sie na kolor intensywnej czerwieni gdyż akurat tego koloru brakowalo w mojej kosmetyczce. Szminka nawilża usta, ma mocny intensywny kolor i ciężko zetrzeć ja z ust. Jednakże przy jedzeniu i piciu widać jak się ściera i po kilku godzinach trzeba poprawić makijaż ust. Stosunek jakości do ceny -bardzo dobry