Himalaya Herbals, Refreshing Fruit Pack (Odżywcza maseczka owocowa)

Pierwsza maseczka, która daje u mnie tak rewelacyjny efekt. Po pierwsze działa na mnie bardziej jak peeling. Skóra po jej zmyciu jest super gładka,jednolita i świetlista jak po dobrym peelingu. O dziwo nie przesusza (choć mam suchą skórę ). Jedyny mankament, który da sie wytrzymać, to to, że zaraz po nałożeniu przez chwilę mocno szczypie (może to za sprawą kwasów owocowych w niej zawartych), ale uważam ,że jeśli nie powoduje podrażnienia to warto przez moment pocierpieć :))

Używam tego produktu od: 6 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie

Mam tą maseczkę, ale w nieco innym opakowaniu.
Maseczka ma gęstą, ale dobrze rozprowadzającą się konsystencję w żółtawym kolorze. Trochę szczypie po nałożeniu w okolicach płatków nosa, ale trwa to tylko chwileczkę.
Wg mnie dobrze się zmywa. Skóra jest po niej promienna, nawilżona. Wszelkie zmiany zapalne szybciej się goją. Minusem jest jej dostępność.


Używam tego produktu od: kilku m-cy
Ilość zużytych opakowań: kończę pierwsze

Moja tłusta cera ma już 30 wiosen i potrzebuje już mocniejszego nawilżenia io dżywienia. Oczekiwałam, że maseczka nada mojej skórze trochę życia, ale okazała się czystym złem.
Podejście pierwsze - przede wszystkim podrażniła moją cerę, którą mało co podrażnia. Skóra była czerwona, nieco zbolała i przesuszona. Ileż ja kremu nawilżającego wklepałam, by jej ulżyć....
Mimo to postanowiłma spróbować jeszcze raz. Pomyślałam, że może za pierwszym razem coś z moją skórą było nie tak, a maseczka niefortunnie spotęgowała ten stan. Nic bardziej mylnego. Po trzecim z kolei podejściu i takim samym, nieprzyjemnym efekcie, odłożyłam ją w kąt,a przy ostatnim porządkowaniu kosmetyków, wyrzuciłam.
Konsystencja jest odpowiednia, nie spływa ani z palców w czasie aplikacji, ani z twarzy.Maseczka zasycha na twardo i ciężko ją zmyć. W czasie aplikacji przyjemnie schładza skórę. Zapach jest bardzo delikatny, wyczuwalny przez chwilę. Tubka nie była zbyt droga w stosunku do pojemności (niecałe 15 zł), ale i tak, po tym, co zrobiła na mojej skórze, żałuję zakupu. Dostępność też może być problemem, bo niewiele sklepów czy aptek prowadzi sprzedaż kosmetyków tej firmy. Ja kupiłam ją, o dziwo, w moim supermarkecie, ale właśnie niedawno go zamknęli. Nie spotkałam tej maseczki w innym sklepie, drogerii, czy aptece, nawet jeśli oferują inne produkty Himalaya Herbals. Częściej spotykam mydła i pasty do zębów.
Osobiście nie polecam tej maseczki, ale widzę, że ma w miarę dobre recenzję, więc można spróbować.

Używam tego produktu od: kupiłam ok. trzech miesięcy temu i zastosowałam trzy razy
Ilość zużytych opakowań: niecałe jedno

Z maseczki z miodlą indyjską byłam bardzo zadowolona. Dlatego postanowiłam kupić inną i wybór padł na owocową. Niestety nią jestem rozczarowana.
Maska ma dość przeciętne działanie. Niby coś tam ze skórą robi, ale jak dla mnie za mało intensywnie.Spodziewałam się czegoś mocniejszego w działaniu.
Niby nie podrażnia jednak jak trzymam ją dłużej niż 10min to wtedy powoduje lekkie zaczerwienienie skóry.

Aha i nie wiem jak z tłumaczeniem ale ona jest odświeżająca a nie odżywcza :)

Używam tego produktu od: 3mies
Ilość zużytych opakowań: jedno

Dziwią mnie aż tak rozbieżne opinie na temat tej maseczki. Jak dla mnie jest świetna, sprawia, że skóra jest jaśniejsza, rozpromieniona, jakby młodsza (choć zmarszczek itp. nie mam), gładsza, nie widać porów. Robię sobie po niej masaż lodem, nakładam tłusty krem (mam bardzo suchą skórę), budzę się rano i wyglądam jak inna osoba. Pierwszy raz spotkałam się z takim efektem maseczki. Na dodatek prawie natychmiastowym.

Na minus pewnie będzie kiepska dostępność. No i faktycznie trochę szczypie (jakby nie było, kwasy), za pierwszym razem przeraziłam się, czy nie zrobi mi krzywdy, ale nic z tych rzeczy. A niby mam wrażliwą cerę, którą wszystko podrażnia.

Używam tego produktu od: kilku miesięcy
Ilość zużytych opakowań: dwa całe, kolejne w trakcie

Zakupilam tą maseczkę w promocji, była dołączona do innego produktu. Niestety się zawiodlam
Po nalożeniu strasznie szczypie mnie twarz a po jej zmyciu nie widzę praktycznie żadnych efektów.
Dobrze, że chociaz bardzo latwo się zmywa

Używam tego produktu od: miesiaca
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Jest dobra, ale..
- po jej nałożeniu skóra strasznie szczypie
- ciężko ją równomiernie nałożyć
- nie ma długotrwałego wpływu na skórę
- jest ciężko dostępna

Na plus przemawia ładne wygladzenie twarzy i jej zmatowienie oraz nie wysoka cena

Używam tego produktu od: dwóch miesięcy
Ilość zużytych opakowań: połowa pierwszego

Zacznę od plusów:

*po zastosowaniu skóra jest rewelacyjnie zmatowiona,

*pory stają się mniej widoczne,

*skóra wydaje się gładsza,

*estetyka opakowania jest ok,

*przyjemny zapach,

*przystępna cena

Wady:

*producent zapewnia przyjemne uczucie chłodu, ale jak dla mnie ta maseczka okropnie piecze i naprawdę ciężko jest wytrzymać te 10-15 minut,

*trochę trzeba się namęczyć żeby nałożyć ją równomiernie,

*jest mało wydajna,

*po użyciu skóra jest "ściągnięta" i sucha,że aż woła o krem,

*nie zauważyłam jakichś długofalowych efektów,

*jest średnio dostępna (nie w każdej aptece)

Reasumując dobra maseczka, spełnia swoje zadanie gdyby nie te pieczenie i za to odejmuję jeden punkt

Używam tego produktu od: miesiąca
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Jak dla mnie to kompletne nieporozumienie, owszem pisze na opakowaniu że daje przyjemne uczucie chłodu ale jak ten efekt jest przyjemny to ja dziękuje. Po 2 minutach już mam ochotę krzyczeć tak piecze. Do 10 minut nigdy nie wytrzymałam a co dopiero do opisanych 15 :/
Użyłam jej kilka razy, mimo poświęcenia moja skóra nie chce się do niej przyzwyczaić, efektów też nie było widać.

Zdecydowanie nie nadaje się do ery wrażliwej

Używam tego produktu od: 1 miesiąca
Ilość zużytych opakowań: niecałe pół

Przetestowałam kilka produktów tej firmy,ta maseczka jest świetna!
Rzeczywiście małym problemem jest jej równomierne nałożenie (jakby się miejscami ślizga po skórze,nie chce przylegać,trzeba się troszkę postarać,żeby jakoś leżała).Za to efekty są powalające:
troszkę podszczypuje
super wygładza,oczyszcza i rozjaśnia cerę
zmywa się bezproblemowo.
Pachnie przyjemnie,jest tania i wydajna.
Trochę słabo dostępna.

Używam tego produktu od:wakacji
Ilość zużytych opakowań:jedno i szukam po aptekach następnej:/

Bo na pewno nie do suchej! Jako posiadaczka takowej skóry, do tego wrażliwej, jestem zszokowana faktem, że można ten produkt takiej skórze dedykować.
Maseczka powoduje potworne pieczenie, pali wręcz żywym ogniem. Nigdy nie udało mi się utrzymać jej na twarzy 15 minut, 10 z trudem. Po zmyciu skóra jest lekko zaczerwieniona (co na szczęście szybko ustępuje), w dodatku wysuszona. Działanie? Mizerne, na pewno nie jest to maseczka odżywcza jak sugeruje producent, bo odżywiania to tu brak. Owszem skóra jest wygładzona i pory zmniejszone, ale jakiegoś głębszego oczyszczenia spodziewać się nie można.
Do tego wszystkiego brzydki kolor, brzydki zapach, średnia wydajność (całe szczęście). W sumie dziwię się sama sobie, że zużyłam jej tak dużo, chyba chciałam uwierzyć, że kolejne użycia będą lepsze od poprzedniego.
Miałam dać 2 gwiazdki, ale po porównaniu w głowie z maseczką Galenic Cauterets, czy TBS z miodem i owsem, zdecydowałam, ze 1 wystarczy. Odradzam.Używam tego produktu od: dwóch miesięcy
Ilość zużytych opakowań: 2/3, reszta w koszu - tam gdzie jej miejsce.

Czytałam wiele pozytywnych opinii na temat tej maseczki i postanowiłam ją sprawdzić. Niestety, zawiodłam się.
Rozprowadza się paskudnie, trudno nałożyć ją tak, żeby chociaż odrobinę równo pokrywała twarz. Pachnie nijako, a po nałożeniu twarz strasznie piecze! Zdecydowanie nie dla cer wrażliwych! Daję 3/5 tylko dlatego, że zgodnie ze swoją funkcją odżywia twarz... Jednocześnie jednak ją wysusza, a samą maseczkę trudno zmyć...

Używam tego produktu od: 4msc
Ilość zużytych opakowań: 1/2