Kolastyna, Turbo przyspieszacz opalania

Przyspieszać nic nie działa brak jakich kolwiek efektów przyspieszenia opalenizny jestem rozczarowana ma nieprzyjemny zapach po nałożeniu na skórę,nie polecam , szkoda kasy

Naprawdę pomaga uzyskać szybką opaleniznę

jest to pierwszy kosmetyk tego typu jkai stosowałam, nie byłam do niego przekonana jednak faktycznie działa.

Na plus rownież ładne opakowanie, miły zapach oraz niska cena

Jako osoba, która nie cierpi się opalać a lubi być opalona, ten produkt jest dla mnie idealny. Forma sprayu ułatwia aplikacje. Rzeczywiście słońce szybko łapie, pomaga się ładnie opalić. Używam na codzień kiedy chodzę po dworzu i przed solarium. Chodzę dzięki niemu jak czekoladka. Bez niego bardzo wolno łapało mnie słońce i opalałam się na różowo, a teraz widzę piękny brąz! Zapach prawie niewyczuwalny, szybko się wchłania i nie pozostawia lepkiej konsystencji. Mój must have wakacji.

Otrzymałam go w prezencie. Wydawało mi się ze nie potrzebuję takiego produktu. Użyłam i już tego samego dnia byłam w nim zakochana. Pięknie pachnie, łatwo się wchłania ale najważniejsze... po nim naprawdę opalenizna jest piękna. Ma głęboki kolor w dodatku nie opuszczało mnie wrażenie fajnego nawilżenia skóry ale bez żadnego klejenia. Polecam z całego serca. weekendowa opalenizna wygląda jak po wakacjach na Hawajach :)
Pozdrawiam!

Mój ulubieniec od kilku lat, stosuje głownie na nogi w okresie letnim bądź sporadycznie podczas wizyty w solarium. Nie zostawia lepkiej czy oleistej warstwy. wygodny aplikator, szybko sie wchłania. Nie śmierdzi standardowym kurczakiem podczas opalania, Wydajny.

Naprawdę działa

Ogólnie nie lubie przebywać za długo na słońcu .
Opalam się dość szybko ale aby przyspieszyć proces opalania stosuje właśnie turbo przyspieszacz
Przyspieszacz kupuje co roku bo naprawdę jest super .
Kosztuje na promocji nie całe 20 zł więc nie jest to majątek.
Przyspieszacz kupuje w drogerii Rossman.
Przyspieszacz znajduje się w brązowo zlotej butelce o pojemności 150 ml.
Etykietą z czarnymi napisami i wizerunkiem palmy i słońca oraz złoty nadruk na dole .
Napisy duże czytelne w języku polskim.
PrzyspiesAcz posiada atomizer.
Atomizer w kolorze ciemnego brązu.
Nakładana przezroczysta nakretka -niestety zawsze mi się gubi .
Atomizer dobrze rozprowadza przyspieszacz.
PrzyspiesAcz ma dość wodnista konsystencję
Zapach delikatny als wyczuwalny.
Stosuje go przed opalaniem .
Po 1 opalaniu już widać efekty.
Dzięki przyspieszaczowi krócej siedzę na słońcu a opalenizna dłużej się utrzymuje.
Skóra po kosmetyku widać że jest nawilżona I promienna.

Kolastyna zawsze towarzyszy mi podczas słonecznych letnich dni, kiedy zaczęło się lato a ja byłam blada jak ściana postanowiłam wypróbować turboprzyspieszacz opalania.
Moje wrażenia po zastosowaniu tego produktu nie są jednak aż tak pozytywne jak przy pozostałych produktach tej firmy.
Turboprzyspieszacz jest bardzo wydajny, ma dość specyficzną konsystencję - nie jest to ani krem, ani mgiełka, ale samo jego rozprowadzanie i stosowanie jest przyjemne. Produkt po nałożeniu wyczowalny jest na skórze, troszkę się lepi, ale nie jest to aż tak uciążliwe, jego zapach jest neutralny. Co do efektu to nie zauważyłam żeby moja skóra opaliła się szybciej, jednakże po opalaniu nie była zaczerwieniona a brązowa. Szkoda, że produkt nie posiada w sobie filtra ochronnego :(

Tak, jestem bladziochem i tak- nie lubię leżeć na słońcu.
Po 15 minutach zaczynam marudzić, ale brązowo- złotą opaleniznę z chęcią bym przygarnęła...
I tutaj z pomocą przyszła Kolastyna.
Działa! Z ręką na sercu działa!
Nie potrzeba kilku godzin wylegiwania się na słońcu, a słoneczko ładnie ,,łapie"
Uwaga, produkt nie posiada filtra SPF, więc trzeba będzie się zaopatrzyć.
Butelka / opakowanie adekwatne do ceny, więc szału nie ma, zwłaszcza sam rozpylacz lubi wyślizgiwać się z rąk, kiedy wcześniej już go używaliśmy.
Jak dla mnie produkt wydajny,
Biały kolor płynu szybko zanika przy wmasowywaniu w skórę.
Zapach niedrażniący- raczej z tych neutralnych.
Na plus z pewnością cena, można go dorwać w markecie już za lekko ponad 10 zł
Nie podrażnia/ nie uczula
Jak dla mnie spełnia swoją rolę bardzo dobrze, poleciłam już wszystkim swoim koleżankom :)

Super i w solarium i przed opalaniem.

Bardzo dobrze działa. Stosuję i przed opalaniem a w innych porach roku w solarium. Turbo przyspieszacz naprawdę jest turbo. Wystarczy wstrząsnąć przed otwarciem i spryskać ciało emulsją. Ma bardzo przyjemny zapach i lekką konsystencję. Spryskiwacz działa bez zarzutu. Dlatego z łatwością się aplikuje i rozprowadza.
Z odpowiednim filtrem warto chronić skórę i po wchłonięciu turbo przyspieszacza smaruje się kremem z filtrem.
Omijam okolice oczu i tak na 15 min, 20 min przed opalaniem rozprowadzam emulsje. Bardzo fajnie że jest spryskiwacz i stosuję czasem kilka razy wówczas uzysuje trwały, trwalszy efekt.
Produkt nie zapewnia ochrony przeciwsłonecznej dlatego tak ważne jest aplikowanie filtrów.
Turbo przyspieszacz pozwala utrzymać nawilżenie skóry. Jest wydajny i pojemny. Zawiera 150 ml emulsji.
Ma w sobie Karotenoidy, które są przeciw fotostarzeniu skóry.
Po otwarciu trzeba zużyć w ciągu 6 miesięcy. Dlatego też za rok zapewne ponownie się w niego zaopatrzę.

Zacznę może od tego,że mam bardzo jasną karnację.Jesienią i zimą zażywam witaminę D lek.W sezonie wiosenno-letnim do jadłospisu dołączam beta karoten.Twarzy nie opalam,stosuję SPF 50,za to inne partie ciała owszem.Przed każdą ekspozycją słoneczną robię dokładny peeling ciała.Dzięki powyższemu produktowi przestałam opalać się na czerwono.Skóra ma w końcu oliwkowy odcień :) Kosmetyk bardzo wydajny,ale co najważniejsze skuteczny.Na pewno skraca czas przebywania na słońcu.Nie zawiera SPF chyba to jedyna jego wada. Brak poparzeń posłonecznych.Po prostu używam silnie regenerujących balsamów do ciała oraz maseł,a ciało myję kremowymi żelami.

Po pierwsze zapach kojarzy mi się z plażą, latem i morzem.
Nawet gdy otworzyłam opakowanie, to jeszcze na atomizerze był piasek, to dopiero przywołuje wspomnienia.
Produkt bardzo łatwo się rozprowadzał po skórze i wchłaniał.
Opalenizna przy tym produkcie bardzo szybko się wchłaniała.
Choć składu nie ma fantastycznego, to dla mnie jest to produkt, którym mogę zaryzykować i śmiało go używać. Oczywiście SPF jest dla mnie najważniejszy, ale dodaję czasem przyspieszacz, aby trochę się opalić.
Produkt jest bardzo wydajny, prawie połowę musiałam wyrzucić, choć zależy od osoby ile używa produktu, ponieważ był już po terminie.
Koszt produktu jest na każdą kieszeń.

Moja skóra dość ciężko się opala. Zazwyczaj trzeba długo siedzieć na słońcu a nogi i tak dalej są białe. Skusiłam się na ten turbo przyspieszacz aby sprawdzić czy faktycznie da jakieś rezultaty. Ku mojemu zdziwieniu naprawdę działa. Przyśpieszacz ma konsystencję wodnistego mleczka. Łatwo rozprowadza się po skórze. Nie zostawia plam. Skóra jest delikatnie nawilżona. Ma przepiękny zapach, który dość długo jest wyczuwalny. Niestety nie posiada w sobie filtrów spf. Po godzinie na słońcu można już zauważyć lekkie przybrązowienie skóry. Nie czuć podrażnienia ani pieczenia. Stosowany regularnie pozwala uzyskać piękną i długotrwała opaleniznę. Ja zdecydowanie jestem z niego bardzo zadowolona.