L'Oreal Paris, Recital Preference, Farba w żelu do włosów

podoba mi sie kolor jaki uzyskalam.uzywalam odcien 10.1 helsinki.wlosy maja ladny polysk,nie sa zniszczone,bez zoltego odcienia,czego nie lubie.opakowanie zawiera tez odzywke,ktora starcza dla moich dlugich wlosow na wzmocnienie ich po farbowaniu.samo farbowanie bylo dosc upierdliwe,dlatego przyznaje tylko 3 gwiazki.farbe trzeba aplikowac na wilgotne wloski,a moje maja tendencje do platania.troszke tez splywa zel z wilgotnych wlosow.chociaz jestem bardzo zadowolona z efektu,to wiecej nie uzyje tej farby,wlasnie ze wzgledu na sposob aplikacji.wole farbki,ktore naklada sie na suche wlosy.a ten sam kolor i odcien uzyskam inna farba.ale ogolnie polecam.

Ja używam odcienia M1 Caracas - głęboki kasztan. Kolorek jest super!!! Tak świetlisty jak kasztany, które dopiero co wydostały się ze swoich łupinek. Piękny i zniewalający.

Kolejny produkt Loreal i kolejne pudło... Za tę cenę oczekuję, ze kolor na włosach będzie taki, jak na pudełku i próbce. Ale gdzie tam, położony na BLOND jest przynajmniej 2 tony ciemniejszy, niż próbka. Dziwne, prawda? Zamiast jasny kasztan, wyszedł szatyn. Całe szczęście, ze nieźle wyglądam, kolor zbliżony do mojego naturalnego, bo bym chyba awanturę robiła ;)... Drugi plusik za piękny połysk na włosach i zwiększoną do 40 ml odżywkę - teraz wystarcza na pielęgnację przez następny miesiąc co 10 dni... Aha, dodam, że farba kosztowała ponad 27 zł w Carrefourze :(Ilość zużytych opakowań: jedno

Te farby maja sliczne kolory, trzeba im to przyznac.<BR>Ale po jakims czasie od farbowania (jakies 3 tygodnie) kolor na glowie bardzo plowieje mimo uzywania kosmetykow do wlosow farbowanych i unikania slonca.<BR>Plusem jest tez, ze nie niszcza wlosow.<BR>Ale zadna rewelacja...

Moim zdaniem to jedna z najlepszych trwałych farb na naszym rynku. Stosowałam kilka odcieni blondu - kolor zawsze wychodził taki jak na opakowaniu. Włosy po dłuższym czasie używania farby nie są zniszczone, wręcz przeciwnie - błyszczące i zdrowe. Kolor utrzymuje sie do następnego farbowania - niezmiennie.

Jest to farba pod postacią przezroczystego żelu, który rozwija właściwy kolor już po nałożeniu na włosy - dzięki temu jest mniej kłopotów z przypadkowymi zabrudzeniami skóry.
Oceniam nową, ulepszoną wersję farby - jest gęstsza niż dawniej i nie spływa już z włosów.
Kolor jak marzenie (może minimalnie ciemniejszy niż na próbce), włoski jak z reklamy: lśnią, są witalne, lekkie... po prostu wypielęgnowane.
Ostatnio eksperymentowałam trochę z kolorami, co pozowliło mi stwierdzić, że jakość tej farby jest zróżnicowanan zależnie od odcienia (faktycznie, maja mocno różny skład chemiczny).
Najwyżej, na 5* oceniam serię "intensywnych czerwieni" - skutecznie i trwale kryje siwe włosy, kolor jest cudny, baaardzo trwały (do opakowania dołączona jest fiolka ze specjalnym pigmentem) - praktycznie nie zmienia się do czasu jak odrosty zmuszają do ponownego farbowania, a farba łagodna.
Dobre - na 4* są kolory ciemne (ostatnio używałam Toscane) - świetnie kryją, są trwałe i w miarę łagodne (chociaż u mnie niestety powodują miejscowe szczypanie i odrażnienie skóry)-.
Natomiast kiedy spróbowałam jednego z jaśniejszych odcienie (Havane) - okazało się że szczypie potwornie, spowodowała u mnie łuszczenie się skóry, włosy bardzo wyschły (nawet ta wspaniała odżywka-krem nie pomogła wiele), a sam kolor szybko wypłowiał. Werdykt: 2* .

Największą zaletą Recitalu jest doskonała odżywka, tak cudnie pielęgnująca włosy, że jestem o krok kupowania Recitalu tylko dla niej ;-) Odżywka ma postać gęstego kremu, wystarcza na 5-6 zastosowań (pojemność 44 ml), działa bardzo szybko i przewyższa jakością wszystkie znane mi kosmetyki tzw. profesjonalnych firm, może z wyjątkiem ampułek Kerastase.

Doceniam też znakomite, mięciutke rękawiczki.